Zdrowie
Dlaczego ciągle czuję się zmęczona
- Szczegóły
- Utworzono: wtorek, 08, sierpień 2006 23:51
Dlaczego ciągle czuję się zmęczona
Wydaje ci się, że masz więcej pracy niż do tej pory. Stale też żyjesz w ciągłym napięciu i pośpiechu? Ale czy są to prawdziwe przyczyny ciągłego zmęczenia? A może istnieje inny powód, którego do tej pory nie brałaś pod uwagę?
Każdego ranka budzisz się wyczerpana, a przez resztę dnia usiłujesz się zmobilizować i wyrwać z otępienia. Trudno ci zabrać się do pracy czy domowych porządków. Załatwienie większości spraw odkładasz na później, a z niektórych w ogóle rezygnujesz. Gdy się zastanawiasz, dlaczego ostatnio opadłaś z sił, masz tylko jedno wytłumaczenie: przepracowanie i ciągły stres. Jednak twój brak energii może mieć inne podłoże. Jak więc odróżnić zwykłe zmęczenie od tego, które jest pierwszym sygnałem rozpoczynających się kłopotów ze zdrowiem?
Może... zaczyna się depresjaChwilowe kiepskie samopoczucie psychicz- ne nie powinno cię niepokoić. Jeżeli jednak spadek nastroju utrzymuje się przez kilka tygodni, może to być sygnał, że cierpisz na depresję. Jednym z jej objawów są kłopoty z zasypianiem i snem (budzisz się w nocy). Nic więc dziwnego, że w ciągu dnia dopada cię zmęczenie i senność. Jesteś przygnębiona, smutna, zalękniona. Masz trudności z koncentracją. Depresji towarzyszy również poczucie braku własnej wartości i całkowitego osamotnienia. Możesz szybko chudnąć, bo jedną z oznak tej choroby jest utrata apetytu. Niestety, nie zawsze można dociec, co jest jej przyczyną. Depresja najczęściej ujawnia się w przełomowych momentach życia, gdy trudno odreagować przeżywany wówczas stres. Przez psychiatrów nazywana bywa też "syndromem utraty". A to dlatego, że często dopada tych, którzy utracili bliską osobę czy pracę. Może też być następstwem niektórych chorób lub zażywanych leków. Czasem wywołują ją skoki poziomu hormonów, dlatego częściej dotyka kobiety w okresie dojrzewania, ciąży i przekwitania.
Co trzeba zrobić?
- Zgłoś się do psychiatry, zwłaszcza jeśli objawy są nasilone i utrzymują się co najmniej przez 2 - 3 tygodnie. Tylko lekarz może ocenić twój stan i zaproponować odpowiednie leczenie. Często konieczne jest zażywanie leków przeciwdepresyjnych lub psychoterapia pod okiem psychologa.
- Staraj się rozładowywać codzienne napięcia i stres. Możesz zapisać się na zajęcia jogi lub wypróbować techniki medytacyjne. Dobrym sposobem jest spacer lub lekki jogging, zwłaszcza przed snem.
Może... to reakcja na leki
Niektóre z nich, nawet te dostępne bez recepty, czasem powodują ospałość czy nadmierne znużenie. Tak się może zdarzyć, jeśli cierpisz na alergię i sięgasz po doustne preparaty antyhistaminowe. Objawy zmęczenia często pojawiają się także u osób z nadciśnieniem tętniczym, stale przyjmujących leki je wyrównujące. Podobne skutki możesz zaobserwować u siebie nawet po jednorazowym zażyciu środków us-pokajających. Jednak długotrwałe i przewlekłe wyczerpanie organizmu odczuwasz, wtedy gdy takie lekarstwa stosujesz regularnie.
Co trzeba zrobić? Uważnie przeczytaj ulotki dołączone do zażywanych lekarstw. Jeżeli się okaże, że skutkiem ubocznym terapii bywa zmęczenie, porozmawiaj z lekarzem, który ci je przepisał. Często możliwe jest zmniejszenie dawki preparatu lub zamiana na inny - niewywołujący senności czy spowolnienia reakcji. Nie przerywaj jednak kuracji na własną rękę.
Może... masz "ukrytą"cukrzycę
Niestety, zarówno ta typu I (insulinozależna), jak i typu II (insulinoniezależna) może nie dawać zauważalnych sygnałów przez długi czas. Tymczasem nierozpoznana, a więc i nieleczona, powoli niszczy organizm. Uszkadza serce, nerki i oczy. Przyczyn cukrzycy jest wiele, ale główny objaw zawsze ten sam - we krwi krąży zbyt dużo cukru. Zamiast trafiać do komórek, gdzie glukoza wykorzystywana jest jako paliwo, gromadzi się ona we krwi. Wtedy komórki zostają pozbawione źródła energii. To dlatego, jeżeli masz cukrzycę, czujesz się ciągle zmęczona. Często też oddajesz mocz, a także, mimo sporego apetytu, bardzo szybko tracisz na wadze. Możesz być również rozdrażniona i cierpieć z powodu nawracających pleśniawek jamy ustnej czy grzybicy pochwy.
Co trzeba zrobić? - Sprawdź poziom glukozy we krwi. Badanie takie wykonuje się na czczo (co najmniej 8 godzin po ostatnim posiłku). Jest ono konieczne zwłaszcza wtedy, gdy ktoś z twoich bliskich krewnych cierpi (lub cierpiał) na cukrzycę albo miałaś podwyższony poziom glukozy, będąc w ciąży. Jeśli wynik nie będzie w normie, musisz od razu pójść do lekarza. Dzięki szybkiemu rozpoznaniu i rozpoczęciu leczenia unikniesz wielu groźnych powikłań.
- Pamiętaj także, by utrzymywać prawidłową wagę ciała. Cukrzycy sprzyja bowiem nadwaga lub otyłość. Zrezygnuj więc z jedzenia słodyczy i zacznij uprawiać jakiś sport.
Może... brak ci żelaza
Pierwiastek ten znajduje się w hemoglobinie (barwniku krwinek czerwonych), która odpowiada za dostarczanie tlenu do komórek. Gdy zaczyna brakować żelaza, organizm nie wytwarza dostatecznie dużo erytrocytów lub mają one za mało hemoglobiny. Twoje ciało jest wtedy niedotlenione i dlatego czujesz się stale zmęczona i senna oraz masz problemy z koncentracją. Dokuczają ci bóle i zawroty głowy, a czasem bywasz bliska omdlenia. Łatwo też łapiesz infekcje, rozdwajają ci się paznokcie i wypadają włosy. Niedokrwistość spowodowana niedoborem żelaza dotyka aż co czwartą kobietę. Sprzyjają jej obfite miesiączki, intensywne odchudzanie się lub wyczerpujące treningi w siłowni.
Co trzeba zrobić?
- Zgłoś się do internisty po skierowania na morfologię, która pozwala określić m.in. liczbę czerwonych ciałek i poziom hemoglobiny, oraz na badanie poziomu żelaza w surowicy. Ich wyniki wykluczą lub potwierdzą niedokrwistość.
- Na co dzień jadaj więcej czerwonego mięsa i wątróbki. Zawarte w nich żelazo najłatwiej jest przyswajane przez organizm. Do jadłospisu powinnaś też wprowadzić szpinak, sałatę, rośliny strączkowe oraz pełnoziarnisty chleb czy kaszę gryczaną. Choć zawierają one słabiej przyswajalne żelazo, jest ono równie cenne.
- Jeśli odczuwasz tylko niewielkie dolegliwości, możesz bez recepty kupić środki zawierające żelazo. Pamiętaj jednak, że dziennie potrzebujesz 18 mg tego pierwiastka i nie powinnaś przekraczać tej dawki. Zażywając preparaty z żelazem, sięgaj po witaminę C. W jej towarzystwie pierwiastek ten lepiej się wchłania.
Może... chorują twoje mięśnie
Ciągłe znużenie bywa też oznaką fibromialgii (głównie chorują kobiety). Jej objawami są rozległe i silne bóle przyczepów mięśniowych oraz uczucie sztywności całego ciała, a także bóle głowy i nadwrażliwość na zimno. Dolegliwości te nasilają się po wstaniu osoby chorej z łóżka i utrudniają poruszanie się. Często pojawiają się stany lękowe, obniżony nastrój oraz kłopoty ze snem.
Co trzeba zrobić?
- Nie zwlekaj z wizytą u reumatologa. Zbada on twoją wrażliwość na dotyk w 18 charakterystycznych punktach na całym ciele. Ból odczuwany co najmniej w 11 z nich może świadczyć o fibromialgii. W razie jej potwierdzenia ważne jest, abyś szybko rozpoczęła leczenie.
Może... tarczyca źle funkcjonuje
Wydziela ona hormony, dzięki którym masz energię niezbędną do życia. Czasem jednak równowaga hormonalna zostaje zaburzona. Dochodzi wtedy do nadprodukcji hormonów tarczycy (nadczynność) lub ich niedoboru (niedoczynność). Chociaż są to różne choroby, łączy je jeden wspólny objaw: uczucie ciągłego zmęczenia. Przy nadczynności tarczycy masz ponadto kłopoty ze snem, nadmiernie się pocisz, jesteś nadpobudliwa i szybko chudniesz. O niedoczynności tarczycy świadczy zaś gwałtowne przybieranie na wadze.
Co trzeba zrobić?
- Wybierz się do lekarza pierwszego kontaktu, który skieruje cię na dodatkową konsultację do endokrynologa.
Może... powodem jest brak snu
Na przemijającą bądź stałą bezsenność cierpi co trzecia kobieta. Po nieprzespanej nocy następnego dnia brakuje ci energii. A to dlatego, że kiedy śpisz, w organizmie odbywa się mały "remont". Do mięśni i nerek napływa więcej krwi (co sprzyja oczyszczaniu organizmu). Spada też poziom hormonów stresu. By zregenerować siły, potrzebujesz ok. 8 godzin snu na dobę. Jeśli jednak tyle sypiasz, a mimo to wstajesz bardzo zmęczona, możesz cierpieć na tzw. sen nieefektywny. Jego przyczyną może być zarówno poważna choroba, jak i hałasy za oknem czy zbyt wysoka temperatura w sypialni.
Co trzeba zrobić?
- Zasięgnij porady psychiatry, zwłaszcza jeśli w ciągu miesiąca białe noce zdarzają ci się co najmniej trzy razy w tygodniu.
Gdy odczuwasz nieustanny brak sił
Obezwładniające uczucie wyczerpania, które utrzymuje się przez co najmniej pół roku, może być spowodowane zespołem przewlekłego zmęczenia (syndrom chronicznego zmęczenia). Wielu lekarzy traktuje go już jako odrębną chorobę i próbuje leczyć. Poza długotrwałym znużeniem i apatią chorzy mają trudności z koncentracją i pamięcią. Skarżą się również na bezsenność i bóle mieśni. Stale także mają stan podgorączkowy i powiększone węzły chłonne. Jedną z przyczyn jest życie w ciągłym napięciu. Chroniczne zmęczenie bywa też spowodowane przewlekłą infekcją wirusową, np. zapaleniem wątroby typu C.
depresja
Depresja-gdy juz ktos sie znajdzie w takim stanie,Jednak duzo wazniejszy jest czas przed ta sytuacja.Czlowiek jest skazany na ta depresje bo i tak jej nie moze ominac jak na przyklad ma klopoty w pracy spowodowane zlym krzeslem jak i biurkiem przy ktorym musi osiem godzin siedziec-czyli choroba miesni,kregoslupa jak w moim przypadku.Bol narasta,zanika czucie w rece itp,pare miesiecy na zwolnieniu itp,powrot do pracy,szef,koledzy z pracy odsowaja sie gdy tylko jestes chora i jak na rehabilitacji nauczyli cie mowic i uzywac slowa NIE poprostu gdy cie ktos poprosi "mozesz to jeszcze dla mnie zrobic" przed pojsciem do domu itp.Bol i problemy tylko narastaja i narastaja,do momentu gdy dyrektor oznajmia tobie ze jestes zwolniona. Uwazam ze lepiej czeba z zapobiegac a nie po fakcie leczyc, jednak taki szary czlowiek nie ma tutaj duzego wyboru.Jak sie mowi jak sie wali to dowala tobie jeszcze owiele wiecej na bary a ty tych barow ramion juz nie czujesz,dochoda potem problemy z zoladkiem od tabletek przeciwbolowych one przeciez nie lecza i nie zapobigaja chorobie tylko usmierzaja bol,szkoda pisac,jak juz w padniesz w taki cyrkiel kilkanascie lat pozniej jestes nadal kaleka...
katarzyna
depresja?
..na temat depresji kobiet badzo wiele się mówi.. jak wygląda ten temat w męskim wydaniu? Czy kiedy u mężczyzny (przed 30-stką), pojawiają się typowe obiawy apatii, ospałości, niechęci do zycia, a także - co mnie zaskoczyło - ogromnej chęci tylko do spania... Lekarz stwierdził nerwobóle, które pojawiły się przy żołądku.. czyli każdy posiłek zamiast sprawiać przyjemność sprawia wiele cierpienia.. wiadomo co się z tym wiąże - spory spadek wagi.. Ale co można w tym przypadku zrobić? Czy są jakieś badania które mogą stwierdzić co może być podłożem takich objawów? Jak z tym walczyć?
Iza
Basia
depresja? Poradźcie czy to juz depresja? Od czerwca chodzę rozbita, senna, zmęczona. Mam trudności z koncentracja.Nic mnie nie cieszy. Apetyt jest wzgledny. Czuje sie taka malutka. Dodam, iz nie zazywam żadnych lekarstw mimo stuknietej 40-tki. Teresa
Terka
Komentarze
Próba odpowiedzi na Twoje pytanie, to jak wróżenie z fusów. Idź do swojego ginekologa z wynikami badań, opowiedz mu o dolegliwościach . On zdecyduje czy odstawić czy zmienić pigułki.
Kup sobie coś ładnego- choćby w second handzie, idź na imprezę i poderwij kogoś! Znajdź sobie jakąś pasję - jestem pewna, że jest coś w czym jesteś dobra - może taniec może spiew może rysowanie- nie dowiesz się jak nie spróbujesz... dla mnie to też był trudny wiek, okazało się że chłopak z którym byłam 3 lata mnie oszukiwal. 2 tygodnie po zerwaniu poznałam mojego obecnego męża. teraz mam 26 lat i uważam że niepotrzebnie wtedy byłam taka smutna.
głowa do góry- aha i ogranicz słodycze albo zamień na suszone owoce- one też są przyczyną ospałości.. powodzenia!
przekonasz się
Po jej przeczytaniu stanąłem na nogi i trwało to dość długo , ostatnio jst trochę gorzej więc wracam do literatury i stron internetowych jak np prosperita oraz intencja net.
A może biblia komuś pomoże , próbujcie każdy przypadek jest indywidualny nawet w tej samej chorobie :cheer: :woohoo:
Polecam wyszukiwarkę i pozycję Profesora Nieumywakina - lecznicze właściwości wody utlenionej a przedewszystkim forum osób leczących się ta metodą głównie z kandydoz :0
"sarkoidoza"wie kszosc opisow jak w dziesiatke pasuje do mojej choroby
Przeczytałam dokładnie wszystkie informacje, dotyczące zmęczenia. Cierpię na to od ponad roku. Opuściłam sie w nauce. W domu nic nie robię bo mi się nie chce. Chodzę spać ok 20, góra 21 dłużej nie często udaje mi się wysiedzieć. Mam wiele z tych objawów, o których piszecie. Jednak problem jest w tym,że moje wyniki morfologii i innych badań są w porządku - poza zmianami w stawach kolanowych, jednak jest to genetycznie wrodzone. Może to na tle nerwowym? Znacie jakiegoś dobrego psychiatrę w Gdańsku? Byłam już u dwóch jednak "spławili mnie", bo dla nich jestem za młoda. Mam 20 lat i nie chcę przespać całego życia - POMOCY!
U mnie wygląda to podobnie jak u was (od każdego po trochu)
Od ok. roku mam problemy z koncentracją, nerwami(nawet błacha sprawa powoduje to że zaraz się zaczynam denerwować), ciągle jestem śpiąca(mogę spać 24/dobę), nie mam na nic ochoty (znajomi i mąż twierdzą że się izoluje od wszystkich),cał ymi dniami jest mi strasznie zimno i czuję się bardzo zmęczona. Jest jeszcze jeden fakt - nie mam apetytu (był czas że nawet zwracałam) i straciłam przez ok. rok 10 kg.
Teraz choć staram się jeść , moja waga wacha się między 47-49kg( mam 31 lat , syna i 168 cm. zawsze ważyłam 55 kg.)
Dla mnie to straszna tragedia życiowa , sama sobie nie radziłam, więc wybrałam się do psychiatry, który stwierdził nerwice depresyjną i przepisał mi Pramolan, który miał pomóc a po miesiącu nic się nie zmieniło można powiedzieć , że nawe jest gorzej.
Proszę o pomoc
Stosowane od dawna plomby amalgamatowe zawierają rtęć, która jest wysoce toksyczna dla człowieka, a w kontakcie z wodą (czyli w ustach STALE ZE ŚLINĄ!) wydzielają się trujące opary, które zostają wchłaniane przy oddychaniu. Objawy zatrucia rtęcią są tłumaczone przez lekarzy tajemniczym "zespołem chronicznego zmęczenia", jak również depresją. Jedna plomba to może nie problem, ale kilka takich już tak. Aby pozbyć się problemu należy udać się do lekarza, który przestrzegając ściśle protokołu bezpieczeństwa usunie to świństwo sposób niezagrażający zdrowiu. Odtruwanie organizmu trwa dwa lata bez zastosowania żadnych technik. Aby przyspieszyć proces można skorzystać z kuracji izotopowej i innych.
Jest też prawdopodobne, że plaga depresyjnych nastrojów wśród ludzi to picie wody z fluorem (fluor wywołuje otępienie, znużenie, uległość, problemy z koncentracją etc), który dodawany jest już praktycznie wszędzie do wody pitnej w ilościach przekraczającyc h nawet parokrotnie dopuszczalną dla człowieka dawkę.
Oprócz tego wszystkiego co wymieniłam, a może nawet najważniejszym aspektem jest dieta. Jedzenie byle czego, byle by było taniej jest bardzo ryzykowne w czasach kiedy do produktów żywnościowych dodaje się specyfiki jak aspartam (zamiast cukru), a zgniłe mięso opłukuje się w chemikaliach i wstrzykuje weń barwniki i jazda na wystawę.
W razie pytań odnośnie diety, plomb i fluoru zapraszam do rozmowy, gg: 224755.
może jestem przepracowana ... może tak odczuwam śmierć bardzo bliskiej mi osoby ... może za mało spałam i teraz mój organizm woła o pomoc ... być może to depresja ... już sama nie wiem ... a zwrócić się do specjalisty ?? zarówno dobrze mogłabym położyć się w łóżku szpitalnym żeby sprawdzili co mi jest ... ehh...Pomocy
Ten stan utrzymuje sie dłuzej niz 2 tygodnie...
Wciaż mi zimno, potwornie wypadaja mi włosy, łamia się paznokcie, chodze z podkrążonymi oczami raz mi jest zimno, raz strasznie gorąco, mam zawroty głowy, nie moge sie skupic ani skoncetrować... moja pamięć legła w gruzach...nic niepamietam do tego stopnia, że zapominam gdzie polozylam klucze 5 minut temu...zapomina m słow wyrazów, niepamietam najprostszych podstawowych rzeczy...nie posiadam motywacji, chęci do działania a jedyne co mogłabym robić to spać...spać i jeszcze raz spać...wstaje i tak jestem zmeczona i tak wkółko...to straszne, bo czuje jak ten stan powoli mnie wykańcza i powoduje, że zupelnie nie jestem soba...
bo przestałam być sobą...nie uśmiecham się, nie bawi mnie już nic, z obrzydzeniem patrze na ludzi...niszcze swój zwiazek, jego i siebie...( i tak dziwie się, że on jeszcze ze mna jest ) non stop się z kimś kłóce, a pózniej płacze nawet po kilka godzin ( żeby nie wspominać o dniach jak to też bywało ) nie chce wychodzić z domu, non stop sie do kogoś porównuje, sadze, że wszyscy sa ode mnie lepsi, ze on nie jest ze mna szczesliwy...za szlo to tak daleko, że zaczynam zrywac znajomosci, czuje sie bezbronna niepotrafie znalesc odpowiednich slow na swoje usprawiedliwien ie...czuje jak ludzie wchodza mi na plecy a ja nawet nie mam sily na to by ich z tych plecow zgonic...strace znajomych i zatracam sie w sobie...coraz czesciej mysle o smierci...to chore....
Nie moge się rano obudzić, często śpię do południa, gdyby było to możliwe spałabym nawet trzy dni i tak to by mi nie pomogło bo dalej czułabym się zmęczona i pozbawiona jakichkolwiek sił. Na nogach powychodziły mi żyły a mam dopiero 20 lat, ciągle jest mi zimno w stopy i do tego mam przez cały czas zimne ręce a na dodatek odczówałam i to nie raz jak zaczeło kłuć mnie serce, mam wysokie ciśnienie od nadmiaru kaw a pije tylko rozpuszczalną z mlekiem no ale tak na dzień to z 8 wypije to jest naług podobnie jest u mnie z papierosami do tego jestem coraz bardziej nerwowa i jeszcze kurcz chwyta mnie w bok szyji może to coś ma wspólnego z migdałami? Pomóżcie mi proszę Was
to od nich cierpimy hehehe
PROSZĘ, POMÓŻCIE!!!!!