Zdrowie
Czy masz problemy z hormonami
- Szczegóły
- Utworzono: wtorek, 08, sierpień 2006 23:31
Twój wygląd może zdradzić, czy masz problemy z hormonami
Zaczęłaś systematycznie przybierać na wadze, choć jesz tyle samo, co kiedyś? Albo wręcz przeciwnie: chudniesz, chociaż niczego sobie nie odmawiasz? A może cera, do tej pory idealna, zaczęła sprawiać kłopoty lub nad górną wargą pojawił się wąsik? Warto sprawdzić, czy poziom niektórych twoich hormonów nie jest za niski, a innych - zbyt wysoki.
Do tej pory naukowcom udało się rozszyfrować budowę i poznać funkcje ponad stu hormonów. Produkowane są one w gruczołach dokrewnych, z których przenikają do krwi. Wraz z nią docierają do wszystkich zakamarków naszego ciała, by pobudzać komórki do intensywnej pracy. Stąd właśnie pochodzi ich nazwa. Po grecku bowiem "hormao" oznacza "napędzać", "pobudzać". Jeżeli nic nie zakłóca wydzielania hormonów, organizm funkcjonuje bez zarzutu. Gdy jednak niektórych z nich jest za dużo lub zbyt mało, zaczynają się kłopoty ze zdrowiem. A wszystko dlatego, że zaburzona została hormonalna równowaga organizmu.
Na wahania poziomu hormonów zwykle pierwsza reaguje skóra. Zaczynają się wtedy problemy z cerą i włosami. Zmieniają się też sylwetka i waga ciała. Często te objawy występują równocześnie, np. kłopotom z cerą lub nadmiernym owłosieniem towarzyszy nadwaga lub chudnięcie.
Zdarza się jednak, że zmiany są nieznaczne, np. na twarzy pojawiają się krostki lub szybciej przetłuszczają włosy. Wtedy zazwyczaj sięgamy po kosmetyki i nawet nie myślimy, by iść z tym do lekarza. Tymczasem mogą to być oznaki, że nasz organizm nie funkcjonuje prawidłowo.
Dlatego warto bacznie obserwować swoje ciało. Tylko wtedy będziemy mogły szybko zareagować na pozornie błahe sygnały. Jeśli rozpoznamy któryś z nich, nie zwlekajmy z wizytą u internisty, ginekologa lub endokrynologa. Jedynie lekarz może ocenić, czy rzeczywiście wymagamy pomocy, i skierować na odpowiednie badania.
Gdy skóra woła o pomoc
To właśnie na skórze najszybciej dostrzesz, że hormony nie "pracują" tak, jak powinny.
Trądzik i łojotok. Są to znane większości z nas problemy okresu dojrzewania. Z reguły mijają, gdy burzę hormonalną mamy już za sobą. Bywa jednak, że u kobiet po 30. czy 40. roku życia cera zaczyna się przetłuszczać, a na twarzy pojawiają się wypryski. To pierwszy sygnał, że w organizmie dzieje się coś niedobrego. Już wtedy powinnyśmy wybrać się do lekarza, bo gdy zmiany rozszerzą się na plecy lub klatkę piersiową, trudniej będzie się z nimi uporać. Za "późny" trądzik i łojotok odpowiada zwykle nadmiar testosteronu (to męski hormon, ale w niewielkich ilościach jest niezbędny też kobietom). Zdarza się, że testosteron jest w normie. Wtedy przyczyna problemów ze skórą tkwi w niedoborze estrogenów.
Przesuszona skóra. Może to być sygnał, że w organizmie jest za mało progesteronu (estrogeny są w normie) lub estrogeny są w nadmiarze, progesteron zaś w normie. Skóra na całym ciele staje się wtedy cienka i wysuszona. Wokół ust i nosa pojawiają się zaczerwienienia z wypryskami, tzw. trądzik różowaty.
Przebarwienia i plamy na skórze. Jeśli na twarzy i ciele występują białe plamy, które nie znikają nawet po opalaniu, to informacja, że jajniki lub przysadka mózgowa przestały funkcjonować prawidłowo. Z kolei, gdy karnacja ulega zmianie na ciemniejszą, a w zgięciach łokci i nadgarstków pojawiają się wyraźne brązowe przebarwienia, możemy podejrzewać niedoczynność kory nadnerczy.
Wzmożone pocenie się. Z reguły świadczy o nadmiarze hormonów tarczycy - jest jednym z pierwszych objawów jej nadczynności (częściej dotyka ona kobiet niż mężczyzn). Skóra jest wtedy nie tylko stale wilgotna, ale także zaczerwieniona i gorąca, zwłaszcza na twarzy i szyi.
Chłodna i blada skóra. Gdy "ospała" tarczyca produkuje zbyt mało hormonów, mówimy o jej niedoczynności. Skóra jest wtedy chłodna i blada, staje się też coraz cieńsza i pojawiają się na niej rozstępy. Na łokciach zaś wygląda, jak pomarszczona i zabarwiona na ciemno (to tzw. efekt brudnych łokci). Twarz zaś jest nabrzmiała i opuchnięta, a paznokcie łamią się oraz tracą naturalny kolor i połysk.
Nadmierne owłosienie. Przed tym problemem stają przede wszystkim te panie, u których nadnercza i jajniki produkują zbyt dużo testosteronu. Włosów przybywa wówczas na nogach i rękach, więc często trudno nadążyć z ich depilowaniem. Czasami zaczynają one rosnąć również na brodzie, klatce piersiowej, a nawet brzuchu czy piersiach, czyli w tych miejscach, w których zazwyczaj owłosieni są mężczyźni.
Wypadanie włosów. Łysienie może mieć związek z hormonami produkowanymi przez tarczycę. Przy jej niedoczynności włosy nie tylko stają się kruche, łatwo się łamią i rozdwajają na końcach, ale też wypadają garściami. Jeśli zaś winne są hormony wytwarzane przez jajniki i nadnercza, dochodzi do łysienia typu męskiego - czupryna w okolicy ciemieniowej się przerzedza, a nad czołem tworzą się zakola. Zwykle też włosy nadmiernie się przetłuszczają.
Figura prawdę ci powie
Czasami bywa tak, że choć odżywiamy się normalnie i nie stosujemy żadnych diet odchudzających, zaczynamy tracić na wadze. Zdarza się też, że choć nasza dieta nie uległa zmianie, szybko przybywa nam kilogramów. Pamiętajmy jednak, że każda nieuzasadniona zmiana ciężaru ciała powinna zwiększyć naszą czujność. Może oznaczać bowiem, że funkcjonowanie tarczycy, jajników lub nadnerczy zostało zakłócone.
Szybkie przybieranie na wadze. To jeden z objawów niedoczynności tarczycy. Kiedy zaczyna brakować wytwarzanych przez nią hormonów, nie tylko tyjemy (zwalnia się tempo przemiany materii), lecz także stale jest nam zimno, mamy obniżony nastrój i łatwo się męczymy.
Niekiedy za skłonność do tycia odpowiada nadmiar hormonów produkowanych przez nadnercza. Wtedy tkanka tłuszczowa nie przyrasta równomiernie na całym ciele, tylko odkłada się na karku i tułowiu - głównie brzuchu, biodrach i pośladkach. Nasza sylwetka zaczyna przypominać piłkę osadzoną na cienkich nóżkach.
Przybieranie na wadze jest także problemem pań, które cierpią na zespół policystycznych jajników ("usiane" są one mikrotorbielami). Wtedy występuje też przewlekły brak jajeczkowania. Może się również utrzymywać podwyższony poziom glukozy we krwi. To wszystko powoduje zakłócenia wydzielania hormonów przez jajniki. W efekcie "zyskujemy" dodatkowe kilogramy.
Gwałtowne chudnięcie. Duży spadek wagi w krótkim czasie może świadczyć o nadczynności tarczycy. Gdy jej hormonów mamy w nadmiarze, tempo przemiany materii ulega bowiem przyspieszeniu. Ponadto trudno nam zapanować nad emocjami, pojawia się drżenie rąk i mamy kłopoty ze snem oraz problemy z sercem. Często też podwyższona jest temperatura ciała.
Zmiany w proporcjach ciała. Gdy nasza sylwetka z kobiecej staje się coraz bardziej męska, możemy podejrzewać, że jajniki lub nadnercza (albo oba te gruczoły jednocześnie) produkują nadmierne ilości testosteronu. Barki są wtedy szersze niż biodra, mięśnie zaś nabierają masy i stają się bardziej wytrzymałe. I chociaż nie gimnastykujemy się intensywnie ani nie wyciskamy siódmych potów w siłowni, zaczynamy wyglądać jak prawdziwe kulturystki.
Hormony pod lupą
Aby oznaczyć poziom hormonów, najczęściej bada się krew. Z reguły nie trzeba się do tego specjalnie przygotowywać. Czasami wystarczy przyjść na jej pobranie na czczo i o określonej porze dnia. Decyzję o tym, jakie badania musimy wykonać, podejmuje lekarz i to on powinien ocenić wyniki (laboratoria podają je w różnych jednostkach). Zwykle jednocześnie określa się poziom kilku, zależnych od siebie, hormonów (zmiana poziomu jednego może powodować wahania poziomu innego). Najczęściej bada się hormony wydzielane przez:
- przysadkę mózgową - są to: folitropina (FSH) i lutropina (LH), które sterują pracą jajników; tyreotropina (TSH), wpływająca na tarczycę; kortykotropina (ACTH), działająca na nadnercza; prolaktyna (PRL), pobudzająca m.in. jajniki i nadnercza
- tarczycę - trójjodotyronina (T3) i tyroksyna (T4)
- nadnercza - kortyzol, testosteron i dehydroepiandrosteron (DHEA)
- jajniki - estrogeny (głównie jest to estradiol E2), progesteron i testosteron.
Warto wiedzieć, że gruczołem "zarządzającym" układem hormonalnym jest przysadka mózgowa. To ona wydziela hormony tropowe, które pobudzają do działania jajniki, tarczycę czy nadnercza. Często to właśnie nadmiar lub niedobór jakiegoś hormonu tropowego sprawia, że gruczoły te nie funkcjonują prawidłowo. Przykładowo: by rozpoznać nadczynność lub nie-doczynność tarczycy, musimy określić nie tylko poziom hormonów tyroksyny i trójjodotyroniny (wytwarzanych przez tarczycę), ale także zawartość tyreotropiny we krwi. W ten sposób możemy sprawdzić, czy przysadka mózgowa dostatecznie zaopatruje tarczycę w TSH. Trudniej jest ocenić poziom estrogenów czy progesteronu - ich stężenie zmienia się w cyklu. Krew do analizy pobiera się wtedy w wyznaczonym przez ginekologa terminie. Czasami wystarczy tylko jedno badanie przed miesiączką, ale bywa, że konieczne jest też określenie hormonów w każdej fazie cyklu - zwykle w 7., 14. oraz 21. dniu.
Nasz ekspert radzi
dr n. med. Krzysztof Dynowski, ginekolog endokrynolog, Centrum Medyczne LIM
Układ hormonalny przypomina sieć naczyń połączonych, w której nieprawidłowe funkcjonowanie jednego gruczołu prędzej czy później będzie rzutowało na pracę innych. Przykładem takich powiązań jest tarczyca. Jej nieleczona niedoczynność może zaburzać pracę jajników. Dlatego, widząc pacjentkę po raz pierwszy, przeprowadzam z nią dokładny wywiad. Pytam również o to, czy przez ostatnie pół roku coś zmieniło się w jej wyglądzie. Jeżeli miała kłopoty z utrzymaniem wagi, wypadają jej włosy lub pojawiły się zmiany na skórze, co zazwyczaj sygnalizuje hormonalne rozchwianie, odpowiednio do sytuacji dobieram strategię leczenia. Ważne jest także to, że każda hormonalna antykoncepcja - zarówno pigułki, jak i plastry czy wkładka wewnątrzmaciczna - może zakłócać sygnały wysyłane przez jajniki (inne gruczoły dokrewne funkcjonują wtedy bez zmian). Nazwa się to maskowaniem zaburzeń. Trzeba o tym pamiętać, badając poziom hormonów.
Leczenie zaburzeń hormonalnych powinno odbywać się pod opieką doświadczonego endokrynologa lub ginekologa endokrynologa. Aby poziom hormonów wrócił do normy, czasem wystarczy krótka kuracja, bywa jednak, że na efekty trzeba poczekać nawet kilka lat.
Terapia najczęściej polega na podawaniu hormonów (zawsze zaczyna się od najmniejszych, ale już skutecznych dawek) lub innych leków. W wielu przypadkach dobre wyniki daje też odpowiednio dobrana pigułka antykoncepcyjna, która szybko poprawia stan skóry i samopoczucie. Pamiętajmy jednak, że lekarz nie musi od razu zlecać przyjmowania hormonów. Czasami wystarczy tylko niewielka zmiana diety czy stylu życia, by układ hormonalny zaczął prawidłowo funkcjonować.
onet.pl
Komentarze
wiek kostny na 14 lat.Lekarz powiedział że nic nie da się zrobić.Błagam pomóżcie co zrobić bo córka całkowicie sie załamała
Objawy, jakie początkowo opisywałam, były lekcewazone przez lekarza rodzinnego, dopiero ginekolożka (chodze prywatnie) zwróciła uwagę, ze powinnam pod kontem tarczycy zrobic badania i ze lekarz rodzinny powinien dać stosowne skierowania. Guzik!
Jedyne co pozostaje, to leczenie prywatne. Bo lekarz rodzinny nie da skierowania do endokrynologa, jeśli nie widzi wyraźnych objawów świadczących np. o problemach z tarczycą (wytrzeszcz oczu lub guzki na szyi). Mnie tak potraktowano, jakbym była symulantką, bo przytycie to wynik siedzacego trybu życia, senność, brak sił i motywacji, do tego nasilone wypadanie włosów to stres, problemy z trawieniem (zaparcia) to dlatego, ze mało piję i takie tam. Wszystko wytłumaczył. W badaniach krwi (zrobiłam prywatnie) wyszło, ze mam poczatek niedoczynnosci, ale lekarz stwierdził, ze lekkie przekroczenie normy nie znaczy, ze jest coś nie tak i że z byle powodu nie będzie dawał skierowania do endokrynologa. Za pół roku można powtórzyc badanie, a na razie mam nie myslec o tym! Do ginekologa chodzę prywatnie, nie stać mnie już na prywatnego endokrynologa, nie mówiąc o badaniu poziomu hormonów we krwi – majątek.
Pozdrawiam
Z góry dziękuje.
Pozdrowienia.
Z tarczyca nie ma zartow
Pozdrawiam wszystkich serdecznie, a lekarzy proszę o bardziej przemyślane podejście do problemów pacjenta.
MOŻE KTOŚ MI POWIE CO MOŻE SIE ZE MNA DZIAC???W ZESZŁYM MIESIACU POJAWIŁY SIE U MNIE WYMIOTY OT TAK PO PROSTU,JESTEM SENNA SZYBCIEJ SIE MECZE,W CIAGU 8 TYGODNI PRZYTYŁAM 13 KG.JEM NIE WIELE,OPÓŹNIAJA MI SI MIESIACZKI W ZESZŁYM MIESIACU OPÓŹNIŁA MI SI 14 DNI(DOSTAŁAM 21),TERAZ TEŻ MI SIE OPÓŹNIA.CO SIE MOŻE ZE MNA DZIAĆ???BOJE SIE ZE MAZ NIE BEDZIE SIE MNA INTERESOWAŁ,A JESTEŚMY 3 MIESIACE PO SLUBIE!!! MAM 28 LAT NIE STOSUJEMY ANTYKONCEPCJI JUZ TERAZ.CZY TO MOZE BY CIAZA???WSPÓŁŻY JEMY REGULARNIE ALE NIGDY NIE WIEM KIEDY SA ""TE""DNI.PROSZ E POMÓŻCIE.PODAJE MAILA aga-kikia
z objawów które podajesz jasno wynika, że możesz mieć problemy z tarczycą (co często wpływa na problemy z zajściem w ciążę)
Biegnij do endokrynologa, a problemy rozwiążą się w mig.
pt. trądzik
na twarzy+ krostki na plecach i na dekolcie , łojotokowa skóra i
szybko przetłuszczając e się włosy. Wczesniej dochodziła jeszcze nadmierna
potliwość,
staram sie,o dziecko,nie wychodzi..
przez ostatnie 3lata tyje w oczach-zaczelam diety mimo diet niespadalam z wagi,nie mialam pojecia że hormony mają ogromny
wpływ na skórę (z którą, jak już pisałam, mam duże problemy) Bardzo
chciałabym pozbyć się tych wszystkich wyprysków, bo one wprawiają mnie w
depresję, ale z drugiej str. boję się, żeby gin.-endokrynol og nie wystawił
mi recepty na jakieś silne antybiotyki na obniżenie zawyżonych hormonów,
ponieważ wtedy musiałabym odłożyć 'staranka' na jakiś czas, a ja dziecka
pragnę teraz najbardziej na świecie
ja mam podobny problem, w ciagu 3 miesiecy przytylam 10 kg, mimo, ze intesywnie cwiczylam, do tego mialam fizyczna praca, duzo chodzilam, jadlam glownie warzywa i salatke z tunczykiem na obiad.Zero kolacji, slodyczy i węglowodanow. przestalam miec miesiaczke i zacząl mi rosnac brzuch, roztylam sie w talii i ogolnie czulam sie coraz gorzej, bylo mi non stop zimno, skora schodzila jak z weza i brak ochoty na cokolwiek. w tym czasie zerwalam z chlopakiem i myslalam,ze to jest glowny powod mojego stanu. zrobilam w koncu badania krwi i w wyszlo,ze mam niedoczynnosc tarczycy i PCO...najgorsze jest to,ze wygladam jak yeti, uroslam o 2-3 rozmiary, nie mam w czym chodzic, i mimo ciaglych wyrzeczen i chodzenia na aerobiki, silownie moja sylwetka sie nie zmienia. mam 29 lat i dostaje szalu, nie znacie moze kochane jakiegos lekarza-dietety ka, ktory moze pomoc wrocic mi do dawnej sylwetki??
dzieki,za wszelkie rady. mieszkam w warszawie, buziaki
ale teraz jestem i pracujemy nad zainstalowanie internetu u nas trzeba postawic 2 wieze no i sporo sprzetu coc odleglosc tylko 7km ale miedzy gorami i nie widac anten prosze o ponowne przeslanie wynikow przepraszam i pozdrawiam Mitch
w marcu br.okazalo sie ze mam w macicy bardzo maly punkt i to byl rak,usunieto mi
macice i jajniki i po operacji lekarz zabronil mi brac hormony, przez dwa miesiace przezywalam katusze czulam sie jak na odwyku wypadanie wlosow niesamowite oslabienie zaburzenie snu napady cieploty , na moja prosbe i wlasna odpowiedzialnos c lekarz dal mi hormony, poprawa byla bardzo wolna z wagi wciagu miesiacy spadlam 15 kg
moj lekarz domowy przeprowadzil bardzo dokladne badania i wyszla nadczynnosc tarczycy, leki ktore mi zaaplikowano wrocily moj organizm prawie do normy kto popelnil blad i gdzie.nigdy nie chorowalam bylam osoba pogodna a okres po operacji to byyl horr
Witam! Wysłałam do Pana wyniki moich badan wszystkich z m-c temu e-mailem i nie uzyskałam zadnej odpowiedzi ani porady od pana.Bardzo dziękuję
mam 17 lat i mieszkam w anglii byłam u endokrynologa zrobili mi badania i stwierdzili że mam podwyższone hormony damskie powiedział mi lekarz że te hormony się z czasem uregulują pytałam się o jakieś tabletki na uregulowanie tych hormonów ale powiedział że nie ma takiej potrzeby nie wiem już co robic może jechac do Polski i tam się leczyc czy może one mi się z czasem uregulują?
Moja lekarka nie widzi problemu, uwaza ze za dużo jem i ma w nosie problem.
TSH wyszło mi w normie, ale fakt ze badałam je w okresie kiedy czułam sie dobrze (1,5 tygodnia poprawy było). Mam 33 lata i nie rodziłam jeszcze dzieci, miesiaczki w normie.
wybieram sie do endokrynologa, z jakimi badaniami najlepiej pójśc zeby nie płacic za wizyte która mi nic nie powie i potem jeszcze raz z badaniami
Przyznam ze uciułac 100-150zł na lekarza jestem w stanie + badania, ale nie tak zeby isc 2x w miesiacu
Właśnie skończyłam 30 lat. Od paru miesięcy zaczęła mi się zmieniać sylwetka (bez przybierania na wadze) - zanika mi talia. Oprócz tego od jakiś dwóch miesięcy zaczęły mi się pojawiać wypryski i bardzo duża ilość potówek na czole. Pocę się dużo mocniej niż wcześniej. Ostatnio czuję się coraz bardziej zmęczona i nerwowa, a do tego dochodzi coraz mniejsza ochota na współżycie. Od zawsze miałam problem z owłosieniem na nogach, ale teraz doszła broda i dolna część pleców oraz pojedyncze włoski na piersiach. Mój mąż stwierdził, że zachowuje się jak facet - coraz częściej podejmuje decyzje za niego, wykonuje prace męskie (koszenie trawy, przenoszenie mebli, prace ze śrubokrętem) i że gdzieś wyczytał, że tak się dzieje jak jest za wysoki poziom testosteronu.
Mieszkamy w Anglii, a tutaj na służbe zdrowia nie można co liczyć. Za parę tygodni będę w Polsce, więc chciałabym zrobić jakieś badania, by wiedzieć co robić.
Dodam, że miesiączke mam regularnie i od dwóch miesięcy biorę Cilest, a poza tym dwa i pół roku temu urodziłam dziecko.
Do jakiego lekarza powinnam się wybrać? Czy może być tak, że moje poziomy hormonów się zmieniły po ciąży, a dopiero teraz się ujawniają? Proszę, pomóżcie.
Na efekty musisz trochę poczekać bo wszystko musi się zagoić .Długo bierzesz tą luteinę??Rozumi em,że masz po niej okres?
Ja osobiście polecam Yasmin, są to tabletki hormonalne (droższe bo listek kosztuje ok 40 zł).
Po 3 m-cach brania cera się poprawia ale aby efekt się utrzymał trzeba brać jeszcze ze 3 m-ce.
Może to tylko chwilowe zaburzenia. Osobiście niepokoi mnie tylko ten wzrost wagi-10 kg to dużo. Poczytaj o zespole policystycznych jajników. Ja mam to schorzenie tylko nie przytyłam ale mam zanik miesiączki. Jak nie biorę nic na wywołanie to nie mam.
dodam jeszcze, ze ginekolog przepisal mi luteine na wywolanie miesiaczki ale to nic nie pomoglo...
Czy ktoś wie może co oznacza wynik TPO- 241,2 lU/ml i TG-718,7 lU/ml ??
bardzo proszę o info
Widać,że nie chodzisz do lekarzy i nie masz o pewnych sprawach pojęcia.
Lekarz ma dla pacjenta przysłowiowe 5 minut i możesz mówić,że to Ci dolega, albo to Cię niepokoi. Wypisują receptę i nic więcej nie chciej np.badań krwi i tym podobne. Ponadto nie informują pacjenta, że można pobrać krew na to lub tamto chociażby odpłatnie (napewno większość ludzi zdecydowałaby się na to - bo to z reguły jednorazowy koszt)!
Także szkoda Twojego cennego czasu na czytanie tego typu bzdur, jak Cię to w ogóle nie interesuje!!!
niewiem co z sobą zrobić.
POMUŻCIE!!
Z góry dzięki
:unsure:
dobrze ze znalazłam tą stronę!
za pare miesiecy udam sie do gineologa
alleluja, że znalazłam tą stronkę. Odpowiedziało mi to na wiele nurtujących mnie pytań.
Moje problemy zaczęły się kiedy miałam 17 lat (na dzień dzisiejszy mam 21). Co było pierwsze ? hmm, nie pamiętam dokładnie ale chyba cellulitis na pośladkach (choć pływałam i zdrowo się odżywiałam) oraz trądzik (co akurat tłumaczyłam trądzikiem młodzieńczym- co też dermatolodzy nie wyprowadzali mnie z błędu). Choć leczyłam się u wielu dermatologów, choć użyłam wielu antybiotyków nie mijało. Kolejne to chyba paznokcie, które się wciąż łamały...a i uporczywe nadżerki, które pojawiały się znikąd ( w ciągu roku potrafiłam mieć parę wypalanek) ... Kiedy miałam już lat 20 zaczęły mi tragicznie wypadać włosy i robić się zakola. Zaczęły i się zmniejszać piersi (szok- bo tak same z siebie !!). I 5 miesięcy temu pojawił mi się guzek w piersi.... został wycięty 2 miesiące temu. A miesiąc temu pojawiły się kolejne 2 guzki....w tym nie wspominając, że na dzień dzisiejszy biust mam mniejszy niż miałam jako 13latka. Moje plecy i dekolt wyglądają jak pobojowisko pryszczy...nagl e zaczęłam być umięśniona (choć prowadze siedzący tryb życia i ostatni raz ćwiczyłam w liceum w 1 klasie). I o Boże.... zaczęły mi rosnąć włosy na klatce piersiowej (wokół sutków i między piersiami).
1 plus jest taki, że chociaż miesiączki mam bardzo regularne.
Od czego to może być? Cóż, moja ginekolog zaczęła przepisywać mi tabletki antykoncepcyjne ( bo miałam nieregularne miesiączki, bolesne i obfite)... Zmieniała mi je co pare miesięcy (tak na chybił trafił)... brałam tyle rodzajów, że nie pamiętam nazw. A najlepsze... kiedy poprosiłam o jakieś badania hormonalne to powiedziała, że mi nie da i już... bo one są drofie i będzie miała później problemy z szefowa (poszłam do drugiej i powiedziała to samo)... Lekarz ogólny też nie może mi dać, tak samo jak dermatolog. A mnie nie stać na nie bo jestem biedna jak mysz kościelna a te badania są drogie (zresztą nawet nie wiem które dokładnie mam zrobić).
I co dalej? Boje się...a najbardziej te guzy mnie przerażają ;(
poradziłaś już sobie z podwyższonym dhea? ja mam ten sam problem i trądzik:sad: proszę o kontakt.
Polecam link
www.macamagic.com
Powodzenia i glowa do gory
Warto tez byłoby przebadać na insulinoodporno ść (zaburzenia miesiączkowania ).
SUMUJĄC; testosteron, androstendion, prolaktyna, insulinoodporno ść. AHA- zaburzenia miesiączkowania mogą być powodowane przez tarczyce. NA tym się nie znam!
Co jest ciekawsze zrobiłam wszystkie badania hormonalne we wszystkich trzech cyklach są skaczące ale w normie i płuciowe i tarczycy, nie robiłam tylko nadnerczy. Nie wiem co się dzieje, moja doktor myślała że to tarczyca ;ub duże zahwianie hormonalne bo nie mam owulacji ale badania wyszły w normie! Co Ja mam robić???????
post zostal napisany dosc dawno wiec powinnas tez miec taka probe zrobiona, jesli nie zrob ja czym predzej.
zycze wszystkim powrotu do zdrowia
Pozdrawiam wszystkich i proszę o wypowiedzenie sie na ten temat
Ja mam 32 lata i od ponad 2 lat borykam się z problemami skórnymi,
pt. trądzik na twarzy+ krostki na plecach i na dekolcie (tu mniej), łojotokowa skóra i szybko przetłuszczając e się włosy. Wczesniej dochodziła jeszcze nadmierna potliwość, ale po jakimś czasie, ustąpiła. Żaden, absolutnie ŻADEN dermatolog nie zlecił mi zbadania poziomu hormonów w organiźmie, tylko przepisywali antybiotyki, gdzie po 3ech miesiącach kuracji i gładkiej buzi, wszystko wracało do stanu PRZED :-/ Dopiero niedawno sama wpadłam na pomysł, by zbadać hormony. Okazało się, że bardzo mam podwyższone DHEA i zaniżony estradiol, wszystkie inne w normie. (muszę jeszcze tylko wykonać androstendion, kortyzol, 17OHP, ACTH)
Wybieram się do endokrynologa, by coś zaradził na te zachwiane proporcje wyżej wspomnianych hormonów. Mam nadzieję, że w końcu uda mi się na stałe cieszyć czystą skórą.
moj podwyzszony testosteron powoduje przybieranie na wadze i wypadanie wlosow-od czego wszystko sie zreszta zaczelo-w okresie dojrzewania wypadlo mi ok 60% wlosow,z czym nikt nie potrafil cokolwiek zrobic. od ok 12 lat biore pigulki-Diane zrobila cudy w moim zyciu-przestaly wypadac wlosy(problemow ze skora i owlosieniem w innych miejscach nigdy nie mialam).po odstawieniu Diany na 6mies nastapil szybki wzrost wagi i okazalo sie ze testosteron jest ponad norme...
bez pigulek nie funkcjonuje.obe cnie planuje ciaze-zmienilam pigulki na slabsze i problem powrocil.prowad ze b.aktywny tryb zycia ,b.patrze na to,co jem(jestem wegetarianka jedzaca ryby:-) niestety zrzucenie wagi-jest mozliwe,ale kosztuje 200%wysilku wiecej.
co do cery-zamiast lekarzy polecam znalezc dobra..kosmetyc zke....sprawdzo na- z doswiadczenia wiem,ze one w praktyce wiedza o wiele wiecej niz lekarze,bo praktykuja non stop i douczaja sie...za takie pieniadze,one potrafia wyprowadzic z kazdego problemu.
Mam tego szczerze dość :cry:. Byłam u endokrynologa stwierdził PCO, ale nie zapisał żadnych, ale to żadnych leków... Ginekolog też nic mi nie doradza... Czy wszyscy lekarze to PARTACZE?Niech mi ktoś da w końcu adres do dobrego specjalisty, bo dłużej tego koszmarnego wyglądu nie przeżyję. Jestem zrozpaczona. Wydałam masę pieniędzy na badania i mam wyniki, ale Ci durni lekarze jakby nie wiedzieli co z nimi zrobić. Pani endokrynolog stwierdziła, że to lepiej, że mam podwyższony testosteron, bo to zwiększa libido i że wszystko ma swoje plusy i minusy i że trzeba będzie coś z tym zrobić, ale dopiero jak będę się starać o dziecko i że trzeba urodzić przed 30!Ale ja chce po 30!I chce sobie dokładnie moje macierzyństwo i życie zaplanować i nie robić nic w pośpiechu!W dupie mam takich lekarzy!Szkoda gadać! Ostatnio lekarz zaproponował zrobienie jakiegoś tam testu i nic nie wyszło, a ja musiałam za niego zapŁacić 600 zŁ!
pozdrawiam
Ale nie moge narzekac bo zawsze i tak bylam w miarejednak dzis juz nie jestem taka tego pewna.Mam 167 wzrostu w listop.wazyłam jeszcze 57 a w styczniu juz 63 niezienilam diety jem malo cwicze codziennie jestem ciagle w ruchu ale za to jest mi wiecznie zmino i jestem zla.Prosze mi powiedziec czy dzieki zazywaniu odpowiednich hormonow moej samopoczucie i waga wroca do nirmy???
Pod koniec zeszłego roku odstawiłam antykoncepcję po około 8 latach stosowania. Po 10 miesiącach bez okresu (i bez ciąży), w ciągu których ni z tego, ni z owego utyłam 13kg (bez zmiany trybu życia, czy sposobu odżywiania) w końcu zdecydowałam się na konsultację endokrynologiczno-ginekologiczną.
Po kompleksowych badaniach okazało się, iż cierpię nie tylko na PCO, ale i hiperprolaktyne mię oraz nadczynność androgenną jajników i nadnerczy (podwyższony testosteron, androstendion, 17OHP, 17OHCS i DHEA).
Sylwetkę mam prawie dokładnie taką, jak opisana w artykule, a dodatkowo dochodzi do tego nadmierne owłosienie ciała łącznie z początkami hirsutyzmu.
Kobiety, nie dajcie sobie wcisnąć kitu, że antykoncepcja hormonalna jest panaceum na wszelkie problemy. Gdybym miała wybierać ponownie, nigdy nie zdecydowałabym się na zażywanie "pigułek". Dziesięć razy się zastanówcie, czy wolicie wygodę, czy zdrowie.