header1.jpgheader2.jpgheader3.jpgheader4.jpgheader5.jpgheader6.jpg

logo

Zdrowie

Niepłodność - można ją skutecznie leczyć

Ocena użytkowników:  / 45
SłabyŚwietny 

Niepłodność - można ją skutecznie leczyć

Z zazdrością patrzycie na słodkiego bobasa przyjaciół - wam na razie nie udało się zostać rodzicami. Zamiast się tym zamartwiać, poszukajcie pomocy lekarza. Jeśli nie będziecie z tym zwlekać, wkrótce doczekacie się swojego dziecka.

Boicie się, że jesteście niepłodni, bo wasze starania o dziecko nie zostały dotychczas uwieńczone sukcesem. Nie jesteście w tym odosobnieni. W Polsce w podobnej sytuacji znajduje się co szósta para. Na szczęście niepłodność to nie pech ani dopust boży, lecz choroba, którą dziś da się wyleczyć. Doradzimy wam, co powinniście zrobić, by wziąć wreszcie w ramiona upragnione dziecko.

 

Wygrajcie wyścig z czasem

Statystycznie rzecz biorąc, począć wcale nie jest łatwo, bo czas płodności trwa bardzo krótko. Jajeczko gotowe jest do zapłodnienia tylko przez 12-24 godziny. Nietrudno ten moment przegapić. Pewnie dlatego spośród par, które nie stosują antykoncepcji i często uprawiają seks, po roku tylko 50 proc. zostaje rodzicami, w drugim roku kolejne 30 proc. Czasami trzeba więc uzbroić się w cierpliwość. A kiedy powinniście zacząć się niepokoić? Problem niepłodności dotyczy was wtedy, gdy kochacie się bez zabezpieczenia od roku lub dłużej, a ciąży jak nie było, tak nie ma. Nie zwlekajcie wtedy z wizytą u ginekologa. Liczy się każdy miesiąc. Dlaczego? Bo szczyt płodności u kobiet wypada między 20. a 25. rokiem życia, po ukończeniu 30 lat szanse na ciążę stopniowo maleją. Trzeba więc jak najszybciej stwierdzić przyczynę niepłodności i podjąć leczenie. Nie znaczy to wcale, że za brak dziecka to zawsze kobieta jest odpowiedzialna. W 30 proc. przypadków niepłodny okazuje się mężczyzna, a w 20 proc. problemy z płodnością mają oboje partnerzy. Pozostaje jeszcze ok. 20 proc. par niepłodnych z niewiadomej przyczyny (jest to tzw. niepłodność idiopatyczna) - ale nawet one mają szansę na poczęcie dziecka. Niezależnie od tego, kto i co "zawiniło", trzy czwarte leczących się niepłodnych par zostaje w końcu rodzicami! Specjaliści szacują, że osoby bezpłodne, czyli trwale niezdolne do poczęcia dziecka, stanowią zaledwie 3-5 proc. społeczeństwa.

 

Poznajcie przyczyny

Jesteście młodzi, nic wam nie dolega. Skąd więc u was niepłodność? Przyczyn może być wiele. Czasami wynikają one z zaniedbań zdrowotnych, kiedy indziej są skutkiem różnych chorób.

 

U kobiet za niepłodność najczęściej odpowiadają:

  • Niedrożność jajowodów.
    To efekt stanów zapalnych wywołanych np. intymną infekcją, przeważnie spowodowaną zakażeniem chlamydiami lub bakteriami rzeżączki. Przyczyną niedrożności jajowodów może być także endometrioza, poronienie, ciąża pozamaciczna, przebyte operacje (np. wycięcie wyrostka robaczkowego) lub noszenie antykoncepcyjnej wkładki domacicznej.
  • Zaburzenia owulacji lub jej brak.
    Ich przyczyną są zachwianie równowagi hormonalnej (związane np. z wiekiem kobiety), zespół policystycznych jajników, problemy z tarczycą, duża nadwaga, intensywne odchudzanie, forsowny trening i długotrwały stres.

 

U mężczyzn niepłodność zwykle powodują:

  • Niska jakość nasienia, co oznacza obniżoną ilość plemników (poniżej 20 mln w ml nasienia) albo mniejszą ruchliwość lub zmiany w ich budowie. Bywa ona skutkiem np. chorób przenoszonych drogą płciową lub długotrwałego przegrzania jąder (obcisła, nieprzewiewna garderoba, częste korzystanie z sauny, spędzanie wielu godzin za kierownicą).
  • Uszkodzenie jąder lub nasieniowodów w wyniku infekcji (np. rzeżączki) lub urazu; efektem tego może być brak dojrzałych plemników w nasieniu, a nawet całkowita bezpłodność.

Kobiecą i męską niepłodność mogą też wywołać inne schorzenia układu rozrodczego, np. torbiele jajników, mięśniaki macicy, wodniak jądra, żylaki powrózka nasiennego. Przyczyną bywają również wady budowy narządów rozrodczych, np. nieprawidłowy kształt macicy, jądra poza moszną. Ale przyczyn trudności z poczęciem dziecka może być więcej i to takich, które z płodnością wydają się nie mieć nic wspólnego. No bo co do nieudanych prób zostania rodzicami może mieć np. choroba serca jednego z partnerów albo schorzenia płuc lub nerek? Nie zawsze też oczywiste jest, że szkodliwy wpływ na płodność może mieć przyjmowanie niektórych leków (np. sterydów czy antydepresantów). Dlatego też badania mające ustalić źródło problemu czasem są żmudne i trzeba uzbroić się w cierpliwość. U kobiety przed 30. rokiem życia prawdopodobieństwo zajścia w ciążę w czasie jednego cyklu wynosi 30 proc. Po 40. roku życia spada do 5 proc.

 

Zmieńcie tryb życia

Wasze szanse na posiadanie dziecka znacznie wzrosną, i to bez ekstrawydatków, gdy po prostu lepiej zadbacie o siebie. Czasami wystarczy zmienić swoje nawyki czy dietę, zrezygnować z pewnych nałogów, byś nareszcie zaszła w ciążę.

Co szkodzi twojej płodności?

  • palenie papierosów - zmniejsza szansę na zajście w ciążę o 20 proc.
  • drastyczne diety - prowadzą do zaburzeń hormonalnych
  • uprawianie seksu podczas miesiączki - sprzyja infekcjom intymnym, obniżającym płodność

... a co pomaga

  • unikanie stresu
  • wypoczynek
  • zażywanie witamin C, E i z grupy B oraz stosowanie diety bogatej w cynk, żelazo, miedź i magnez
  • utrzymanie prawidłowej wagi ciała

 

Co szkodzi jego płodności?

  • siedzący tryb życia
  • szkodliwe warunki pracy (np. w wysokiej temperaturze)
  • nadmiar alkoholu
  • przegrzanie jąder (gorące kąpiele, sauna)

... a co pomaga

  • aktywny wypoczynek
  • dieta niskotłuszczowa, bogata w owoce i warzywa
  • witaminy A, C, E oraz cynk - poprawiają jakość nasienia

Niepłodność małżeńska - wystarczą proste badania, byś zaszła w ciążę. Szybko zapomnicie o badaniach, zabiegach i chwilach zwątpienia, gdy na monitorze ultrasonografu zobaczycie swoje dziecko.

 

Niezbędne badania

W pierwszej kolejności powinien im się poddać twój partner. W przeciwieństwie do badań, które ciebie czekają, w jego przypadku większość jest prosta i niebolesna.

Najważniejsze z nich to:

  • Badanie nasienia, które twój mężczyzna oddaje do probówki po masturbacji. Pozwala ono ocenić ilość plemników, ich ruchliwość i budowę. Sprawdzić, czy w spermie nie ma chorobotwórczych drobnoustrojów (służy temu posiew).
  • Badanie stężenia hormonów płciowych we krwi, które pomaga wyjaśnić, dlaczego plemniki są zbyt słabe, by dotrzeć do jajeczka. Niekiedy lekarze zalecają także wykonanie analizy krwi na obecność tzw. przeciwciał antyplemnikowych (ASA). Ich wykrycie świadczy bowiem o zaburzeniach w funkcjonowaniu układu odpornościowego, uniemożliwiających zapłodnienie. W uzasadnionych przypadkach wykonuje się również biopsję jąder i USG. Lista badań, które ciebie mogą (ale nie muszą) czekać, jest znacznie dłuższa. Oprócz wywiadu lekarskiego, badania ginekologicznego i cytologii należą do nich:
  • Analiza moczu i krwi, ponieważ określa poziom hormonów sterujących płodnością (produkowanych przez jajniki, przysadkę, nadnercza, a także tarczycę). lUSG jamy brzusznej pomaga wykryć mięśniaki, torbiele jajników, wady budowy (np. tyłozgięcie macicy).
  • Kontrola cykli miesiączkowych w celu potwierdzenia występowania jajeczkowania (wykorzystuje się m.in. USG i testy płodności).
  • Test na obecność przeciwciał antyplemnikowych w śluzie szyjkowym. Te an- tyciała uniemożliwiają nawet silnym plemnikom dotarcie do komórki jajowej. lHisterosalpingografia (HSG). Pozwala ocenić budowę macicy i wykryć niedrożność jajowodów. Wstrzykuje się do macicy środek kontrastowy i wykonuje zdjęcie rentgenowskie.
  • Laparoskopia - dostarcza więcej informacji o stanie jajników, jajowodów, macicy, a jednocześnie umożliwia przeprowadzenie zabiegu, np. usunięcia zrostów w jajnikach. Podczas badania przez niewielkie nacięcie brzucha wprowadza się endoskop i mikronarzędzia chirurgiczne.
  • Test wrogości śluzu szyjkowego (w 12 godz. po stosunku) pozwala stwierdzić, czy śluz nie jest przeszkodą dla plemników na drodze do jajowodów.

Namiętny, spontaniczny seks sprzyja zapłodnieniu. Nie kochajcie się więc z kalendarzem w ręku, bo wtedy jesteście coraz bardziej zestresowani.

 

Sposoby leczenia

Zależą, oczywiście, od przyczyny niepłodności. W wielu wypadkach są dość proste (np. leczenie hormonalne). Od nich właśnie zaczyna się terapię. Skomplikowane i często drogie procedury stosuje się dopiero wówczas, gdy jest to absolutnie konieczne.

Etap pierwszy: leki i operacje

Jest duże prawdopodobieństwo, że nie wykroczycie poza ten etap. Większości par bowiem już po tej terapii udaje się zostać szczęśliwymi rodzicami.

Niektóre metody leczenia mężczyzny

  • Zaburzenia hormonalne prowadzą do obniżenia ilości i ruchliwości plemników. Leczenie polega na podawaniu hormonów.
  • Żylaki powrózka nasiennego powodują miejscowe podwyższenie temperatury, co jest niebezpieczne dla plemników. Giną, stają się mało ruchliwe. Chirurgiczne usunięcie żylaków z reguły znacznie poprawia jakość nasienia.
  • Infekcje układu moczowo-płciowego, najczęściej spowodowane zakażeniami bakteryjnymi, leczy się zwykle antybiotykami.
  • Niedrożność nasieniowodów w niektórych przypadkach udaje się usunąć operacyjnie. Gdy zabieg udrażniania nie przyniesie efektu, nie odbiera to jeszcze twojemu partnerowi szansy zostania ojcem. Plemniki można pobrać z jąder i podać je cewnikiem do twojej macicy. Jest to już kolejny etap leczenia.

Niektóre metody leczenia kobiety

  • Przy zaburzenich owulacji lub jej braku stosuje się terapię homonalną.
  • Niedrożność jajowodów, wady budowy macicy, mięśniaki, torbiele jajników, a także endometriozę leczy się operacyjnie.
  • Zespół policystycznych jajników - poddaje się hormonalnej terapii lub przeprowadza się zabiegi, np. laserową waporyzację.
  • Wrogi śluz macicy może powrócić do normy po leczeniu farmakologicznym.

Etap drugi: inseminacja

Gdy plemniki nie są w stanie przedostać się z pochwy do macicy (np. z powodu wrogości śluzu szyjkowego, złej jakości nasienia, niedrożności nasieniowodów), stosuje się inseminację domaciczną. Zabieg jest mało inwazyjny. Oddane przez mężczyznę nasienie najpierw przygotowuje się w laboratorium, wybierając nabardziej żywotne, ruchliwe plemniki. Potem wstrzykuje się je do macicy w czasie naturalnego lub stymulowanego hormonalnie jajeczkowania. Tę metodę stosuje się także w przypadku niepłodności z nieznanych przyczyn. Natomiast nie można jej wykorzystać, gdy kobieta ma niedrożne jajowody. Nie bądźcie jednak zawiedzeni, gdy po pierwszym zabiegu nie zajdziesz w ciążę. Z reguły trzeba go kilkakrotnie powtórzyć.

Uwaga: inseminacja znajduje się w katalogu świadczeń szpitalnych finansowanych przez NFZ. Aby się jej poddać, musicie mieć skierowanie od lekarza z poradni, która podpisała umowę z NFZ. Trzeba też być zakwalifikowanym do inseminacji przez specjalistę ze szpitala, w którym ten zabieg ma być wykonany.

Etap trzeci: in vitro

Gdy wszystkie wymienione metody leczenia niepłodności zawiodły, możecie skorzystać z zapłodnienia pozaustrojowego, czyli in vitro. Odsetek uwieńczonych sukcesem porodów wynosi w tym wypadku 30-40 proc. (polskie wyniki są lepsze od średniej europejskiej!). Przejście kilku cykli terapeutycznych zwiększa szansę na dziecko do 70-80 proc. Niestety, NFZ tych zabiegów nie refunduje. Zabieg zapłodnienia pozaustrojowego składa się z kilku faz. Najpierw u kobiety pobudza się jajeczkowanie, podając przez 8-10 dni leki hormonalne. Następnie w znieczuleniu miejscowym, pod kontrolą USG pobiera komórki jajowe (punkcja). Łączy się je w laboratorium z wybranymi plemnikami. Otrzymane tą drogą zarodki hoduje się przez kilka dni (2-5) i wprowadza do macicy za pomocą cewnika. Zwykle umieszcza się je tam dwa, bo średnio tylko 30 proc. zarodków zagnieżdża się i prawidłowo rozwija. Po kolejnych 10-12 dniach wykonuje się test ciążowy. In vitro stosuje się m.in. w wypadku całkowitej niedrożności jajowodów, niskiej jakości nasienia partnera, przewlekłego braku owulacji, endometriozy, nieudanych prób inseminacji, a także wtedy, gdy nie udało się jednoznacznie ustalić przyczyny niepłodności. Niekiedy stosuje się też techniki uzupełniające, które zwiększają szansę na poczęcie metodą in vitro.

Polegają one na: wprowadzeniu mikropipetą pojedynczego plemnika do komórki jajowej, czyli mikromanipulacji (ICSI) uwalnianiu zarodków z otaczającej je osłonki (AH), gdy same nie potrafią tego uczynić; tylko "wyklute" zarodki są w stanie zagnieździć się w macicy.

Uwaga: wprawdzie wymienione wyżej zabiegi nie są refundowane przez NFZ, istnieją jednak możliwości sfinansowania części badań oraz leków koniecznych przy in vitro.

Źródło: Naj nr 5/2006


Komentarze  

 
0 #49 Miranda 2013-06-03 10:54
Leczyłam się w Gdyńskim Invimedzie. Po roku już się udało. Takie moj szcżęście w nieszczęściu (i doświadczenie lekarzy), polecam wdszystkim tą klinikę.
Cytować
 
 
0 #48 Dominik 2011-06-04 17:05
Witam wszystkich mam wielkom prośbę :oops:
Pomóżcie mam 27 lat zrobiłem badania nasienia z których wynika że niema szans na potomstwo. Wiem że w moim mieście zarówno badania jak i lekarze są nierzetelni.
Czy ktoś wie gdzie można zrobic badania na niepłodność które dadzą wiarygodne wyniki.
Proszę o pomoc :oops::-?
Cytować
 
 
0 #47 pyni 2010-12-04 12:21
My staramy się o dzidzi 3 lata. jestem po 2 invitro dodam nieudanych. Dopiero w tym miesiacu dowiedziałam sie że mam urepolasmę dodatnią. Więc to było moją przyczyną bezpłodności. Ale lekarz który robił mi invitro tego nie zbadał. więc nie miało szansy sie udać. teraz gdy juz wyleczyłam przyczynę staramy sie naturalnie począć dzidzi.
Cytować
 
 
0 #46 Guest 2010-11-15 04:43
Podobno Proxeed Plus przynosi rezultaty.
Androvit to taka lipna multiwitamina, rzuć okiem na skład, o ile pamiętam nawet kwasu foliowego nie zawiera
Cytować
 
 
0 #45 Guest 2010-11-15 04:40
Skłamcie, że nie planujecie mieć dizeci lub mówcie prawdę , że nie możecie . Wszyscy się odczepią
Cytować
 
 
0 #44 gosc 2010-10-16 00:04
Wiesz co nie wiem dokladnie jak to jest u Ciebie. ale jesli czesto(codzienn ie lub czesciej) uprawiasz sex to duzo nasienia nie bedziesz mial ale jak zrobisz sobie np tydzien "wolnego" to po winno wyprodukowac sie sporo.
pozdrawiam
Cytować
 
 
+11 #43 betti 2010-10-04 10:03
Proszę o radę bo nie wiem co dalej w wyniku męża rozpoznano OLIGOASTHENOZOO SPERMIA.
Cytować
 
 
+2 #42 betti 2010-10-04 09:56
Wynik testu prawidłowy IgG
Cytować
 
 
+1 #41 betti 2010-10-04 09:54
Ilość 3 ml
pH: 7,4
zabarwienie :białawo-szare
Homogenizacja :30 min
lepkosć :Prawidłowa
Badanie mikroskopowe:
Liczba plemników w 1 ml.nasienia :5 000 000
Po upłynienie :
Plemników ruchomych- pojedyncze w polu widzenia
a) o szybkim ruchu postępowym -
b) o wolnym ruchu postępowym -pojedyncze w polu widzenia
c) o ruchu w miejscu -pojedyncze w polu widzenia
(a+b)>=32%
plemników nieruchomych -wszystkie pozostałe
Badanie mikroskopowe barwionego rozmazu :
Plemników o budowie prawidłowej: 4 %
Plemników o budowie nieprawidłowej: 96%
W tym nieprawidłowośc i w budowie :
Głowki:57%, Witki:8%, wstawki :22%, krople cytoplazmatyczn e 9%
Inne składniki nasienia :0-3 komórek wielojądrzastyc h w polu widzenia
Wynik testu prawidłowy IgG
Cytować
 
 
0 #40 Dziunia 2010-09-07 12:11
Od marca 2009 staramy się o dzidziusia i nic .Wszystkie wyniki badań wyszły dobrze .
Cytować
 
 
+2 #39 Dziunia 2010-09-07 12:08
Cześć witam Was wszystkie dziew
czyny :cheer: Ja jestem już 6 lat po ślubie z początku nie myśleliśmy o dziecku , bo i ja miałam obronę dyplomu i mój mąż ,ale nadszedł czas kiedy zaczęliśmy częściej o tym rozmawiać. w roku 2009 w styczniu dowiedziałam się, że jestem w ciąży .Byliśmy tacy szcześliwi lecz po 3 miesiącach poroniłam. Bardzo to przeżyłam nie mogłam sie pozbierać.Stras znie rozpaczałam
Cytować
 
 
+11 #38 kiler11 2010-08-04 14:06
mam pytanie w dziecinstwie mialem wedrujace jadro czy to moze byc wina ze niemoge miec dzieci jestem 3lata po slubie i nic a niestac mnie na leczenie prosze o odp
Cytować
 
 
+5 #37 Guest 2010-07-13 02:48
Piszę do pantery B) . A mam pytanie do ciebie. a ta ul.Łuczicza to Szczecin? Codzi mi o porządnych lekarzy w Szczecinie bo do tych których do tej pory chodziliśmy nawet prywatnie to partacze nic nie robią gadają o takich pierdołach nam jakbyś w encyklopedii czytała na wychowaniu do życia w rodzinie na przykład.
Cytować
 
 
+3 #36 Guest 2010-07-13 02:35
Witam was moje drogie panie! Wiem co czujecie.Jestem 2 lata po ślubie z mężem w ogóle się nie zabezpieczamy oczywiście nigdy nie brałam leków antykoncepcyjny ch i jak ciąży nie było tak dalej nie ma. Teściowa upomina się o wnuka tak delikatnie a my udajemy że nie słyszymy a w rodzince rodzą się nam maluszki i wszyscy teraz mówią wasza kolej,my oczywiście udajemy że jeszcze jest czas a tak naprawdę nie ma. Pomóżcie gdzie mogą nam pomóc już w ogóle nie wiem gdzie mamy się udać wszyscy ginekolodzy kręcą gadają jak na lekcji biologii :sad::s
Cytować
 
 
0 #35 marlena 2010-07-07 05:53
Alkohol-papiero sy-zła dieta-gorące kąpiele-sauna-s olarium-kofeina -leki antydepresyjne- narkotyki.....j est wiele rzeczy które rzeczywiście bardzo niekorzystnie wpływają na zdrowie i jakość nasienia u mężczyzny.Ale nie przesadzajmy..a lkohol po kilku godzinach wraz z moczem jest po prostu wydalany z organizmu i wpływa to po jakimś długim okresie na płodność.Jeżeli oboje chcecie mieć potomstwo to po pierwsze psychika jest najważniejsza.. nie myślcie o tym ciągle i intensywnie..up rawianie miłości nie może zawsze być przebiegiem myśli o dziecku..dodam że staranie się o dzidziusia jest często pracą kilkunastu miesięcy! i tak jest w przypadku większej połowy par. Także do dzieła moi drodzy.
Jeżeli oczekujecie dziecka długo tzn.2-4lata i nic zróbcie badania.
partner - badanie nasienia
partnerka - (prolaktyna,LH,FSH,TSH,Testrosteron,
Estradiol, badanie USG,cytologia) - obserwacja cyklu miesiączkowego. .i wizyta u ginekologa-endokrynologa)

Pozdrawiam
Cytować
 
 
0 #34 marlena 2010-07-07 05:43
Moja droga znajdź dobrą Klinikę Leczenia Bezpłodności możliwie blisko twojego miejsca zamieszkania.Be zpłodność to w dzisiejszych czasach choroba (ale nie jest ona nieuleczalna) nie załamujcie się!! Jest wiele leków które pobudzają ruchliwość plemników w nasieniu.Nie załamujcie sie bo psychika jest najgorszym czynnikiem jai oddziałuje na człowieka.Przed e wszystkim jeżeli dochodzi pomiędzy wami do zbliżenia nie myślcie o tym w sposób ...robimy malucha tylko po prostu..kochamy się ..jest nam cudownie..jest ogrom przypadków że niby nie mogli..itp. a przestali o tym intensywnie rozmyślać..i udało się.!!!
Cytować
 
 
0 #33 marlena 2010-07-07 05:37
Moja droga nie martw się tym ze starasz się o dzidziusia od 4-miesięcy.Norm alnym czasem oczekiwania na dziecko jest nawet 1rok współżycia !Ciężko jest trafić w dzień płodny a zwłaszcza że masz nieregularny cykl miesiączkowania .Jeżeli bardzo się tym zamartwiasz zrób badania hormonalne (prolaktyna,FSH ,LH,Estradiol,T estosteron,TSH) . Kup sobie w aptece tabletki kwas foliowy i przyjmuj je codziennie.To też jest potrzebne kobiecie planującej dzidzie.
Jak będziesz miała wyniki idź z nimi do ginekologa,niec h spojrzy na nie.Niech zbada cię także USG i cytologię.
Nie przejmuj się na zapas. Zrób to dla siebie.pozdrawi am.
Cytować
 
 
+2 #32 Guest 2010-06-14 01:57
Staramy się z mężem o dziecko już od 2 lat.Każdy kolejny miesiąc przynosi i równie szybko zabiera kolejne, coraz słabsze nadzieję.Mam niedrożny jeden z jajników.Boję się operacji - chyba to mnie czeka. Może ktoś jest juz po ?
Cytować
 
 
0 #31 Pantera 2010-06-04 02:27
Witaj !
Wiem co czujecie bo my mamy ten sam problem od 2 lat sie staramy i każdy pyta kiedy będzie dziecko,powoli wszystkim mówię że jeszcze nie chcemy,bo mam dość pytań.wszystkie moje koleżanki są już w ciaży lub urodziły.A jak słyszę że kolejna jest w ciąży to cholernie mnie boli serce,że to nie ja i załamuje się psychicznie coraz bardziej.
Mam męża marynarza i teraz postanowiłam zrobić badania jak go nie ma bo jak on jest nigdy nie ma na to czasu :sad:
Poza tym mi wybrać się do ginekologa jest ciężko bo strasznie nie lubie tych lekarzy,po badaniach u nich (jaki kolwiek ginekolog) jajniki mnie bolą przez 2 dni.Ale cóż wybrałam się wkońcu na ul.łuczniczą, w przychodni(nieb ieski budynek) lekarz wziął wymas na cytologię i po wynikach będę widziała co robić dalej.Na samym wstepie powiedziałam przyczynę wizyty,pocieszy ł mnie mówiąc że jak mąż zrobi badania i będzie wszystko oki przepisze mi leki na rozruszanie jajników bo napewno zrobiły sie leniwe przez branie antykoncepji.Dl atego warto iść jednak do tych naszych sadystów :-)
Pozdrawiam i trzymam kciuki za was
Cytować
 
 
0 #30 Guest 2010-05-11 13:22
sa tacy, ktorzy nie moga miec dzieci, ale sa tacy jak ja, co moga miec , a nie maja z kim
Cytować
 
 
0 #29 Guest 2010-04-27 11:05
tak bardzo pragne miec dziecko od roku sie staramy z moi partnerem ale ni ma zadnych skutkow prosze o pomoc
Cytować
 
 
0 #28 Guest 2010-04-27 11:03
:sad:od roku staram sie o dziecko i nicmojgielolog powiedzial ze moge mic dzieci
Cytować
 
 
+1 #27 Guest 2010-01-08 04:18
witam my jesteśmy 8 lat po ślubie i niestety też nie mamy jeszcze dzidziusia oczywiście podjeliśmy leczenie ale nie zawsze nas stać na każdą wizytę .Więc się pytam dlaczego leczenie niepłodności nie może być refundowane przecież to też jest choroba. Nikt nie wie co takie pary przeżywają i są zdani tylko na siebie.
Cytować
 
 
0 #26 Mirabelka84 2010-01-06 15:39
:sad:Przerazaja mnie koszta,czas ile to bedzie trwalo ale trzeba spróbowac.Nie mam pomyslu gdzie sie najlepiej glosic do jakiej kliniki ze Szczecina??? :-xkazdy zadaje pytania kiedy bedziecie miec dziecko,ciezko odp.na takie pytania.Nie mam pojecia jak sie za to zabrac?
Cytować
 
 
+5 #25 Guest 2009-12-29 07:20
Cytuję Gość:
jestem przed trzecią inseminacją mój mąż ma słabe plemniki podaje mu clostybergyt cynk androwit co jeszcze moge mu podac ?
Cytuję Kamila:
Witam

Czy może ktoś zna klinikę, która robi prywatnie badanie HSG niedrożność jajników w szczecinie lub województwie zachodniopomorskim.

Z góry dziękuję :-)
Cytować
 
 
0 #24 Gość 2009-06-16 05:07
mój chłopak nie moze mieć dzieci czy te metody tu opisane sa skuteczne bo bardzo by nam zalezało na dzieciach :cry:
Cytować
 
 
+41 #23 Gość 2009-05-03 08:53
jestem przed trzecią inseminacją mój mąż ma słabe plemniki podaje mu clostybergyt cynk androwit co jeszcze moge mu podac ?
Cytować
 
 
+8 #22 Kamila 2009-01-25 14:21
Witam

Czy może ktoś zna klinikę, która robi prywatnie badanie HSG niedrożność jajników w szczecinie lub województwie zachodniopomorskim.

Z góry dziękuję :-)
Cytować
 
 
0 #21 Gość 2008-11-27 11:57
bojesie tak bardzo pragniemy miec dziecko proszeo odpowiecczy mam szanse staramy sie ale nic a nadplodnos to chyba dobry wynik aterazta slabosc plemnikow :cry:
Cytować
 
 
0 #20 Gość 2008-11-27 11:51
jestem po operacji jestem nad plodna moj partner ma slaba ruchliwosc plemnikow co to oznaczaczy zajde w ciaze
Cytować
 
 
+2 #19 Gość 2008-11-21 02:21
witam kocham się z mężem już rok ostatnio poszłam na badanie do ginekologa badanie było dobre cytologia się zgadzała więc skierował mnie na badanie prl też się okazało dobre więdz przepisał mi tabletki dufaston na poprawe ale kocham się z tymi tabletkami już 2 miesiąc prawie i nic trace już nadzieje że coś bendzie stego nie wiem co mam robić pomóżcie mi jakoś bende wdzięczna państwu to jest mój emil z góry dziękuję
Cytować
 
 
0 #18 Gość 2008-10-26 12:03
:sad::sad::sad:Witam ! bralam tabletki antykoncepcyjne Regulon przez 10 miesiecy.wtedy nie chcielismy dziecka ale teraz bysmy sie cieszyli jakby bylo .I tu jest problem bo wspolzyjemy juz 4 mies. bez zabezpieczenia i NIC ! :sad:a miesiaczke wywoluje luteina ktora mi przepisala ginekolog bo sama nie przychodzi.Chyb a jestem bezplodna ,prosze o pomoc i rade co mam zrobic i jak sie wyleczyc ! :sad:(Pozdrawia m.
Cytować
 
 
+5 #17 Gość 2008-10-22 23:08
NIEDROZNOSC JAJNIKOW ORAZ SYSTY NA JAJNIKACH ORAZ MIESNIAK MACICY 15 CM CZY MAM SZNSE NA IN VITRO
Cytować
 
 
+13 #16 Beata 2008-10-19 12:31
Czy moze mi ktoras z pan napisac czy po stwierdzeniu wrogosci śluzu byla leczona farmakologiczni e czy moze odrzau poddana inseminacji??? Ja jestem juz po 3ej nie udanej probie
Cytować
 
 
+10 #15 Gość 2008-10-11 08:43
hej.mój mąż jest kierowcą pracuje 12 h i obecnie przebywamy obecnie za granica,od 1.5 roku staramy sie o 2 dziecko i nic!!! niewiem co się dzieje!!!pomóżc ie
Cytować
 
 
0 #14 Gość 2008-09-12 03:00
jśli może mi ktoś doradzić to mój adres

z góry dziękuje
Cytować
 
 
+14 #13 Gość 2008-09-12 02:58
Zastanawiam się skoro można farmakologiczni e wyleczyć wrogość śluzu czemu zazwyczaj się tego nie robi przecież przeważnie kobieta chce mieć więcej niż jedno dziecko,czy nie chodzi tu przypadkiem o pieniądze przecież wiemy że iui i inne metody wspomaganego rozrodu to duże pieniądze.Mam takie pytanie czy ktoś nie wie dlaczego u mnie w trakcie badania pct 12 godz. po stosunku nie było widać plemników żywych ani martwych, jaka może być przyczyna .Ktoś powiedział mi że może cała pula plemników poszła dalej, ktoś inny powiedział że skoro mam mniejszą ilość śluzu to może być przyczyną wrogości. Teraz mam taki dylemat czy nie powinnam zmienić lekarza? Najgorsze jest to że w naszym kraju jest coraz więcej kobiet którym jest ciężko pomóc.
Cytować
 
 
+2 #12 Castor 2008-07-01 03:10
Kilka tygodni temu szukałem w internecie jakiś informacji na temat leczenia niepłodności i akurat znalazłem placówkę przy ulicy Kasprzaka 2a w Szczecinie. Napisałem e-maila i otrzymałem odpowiedź z numerem telefonicznym do recepcji pod którym mam się umówić na wizytę.Wykonałe m telefon i powiedziałem,że jesteśmy małżeństwem ,które chciałoby zbadać swoją zdolność do posiadania potomstwa,a w zamian usłyszałem oburzony, pretensjonalny i zarozumiały głos kobiecy:"-Co pan chce i o co panu chodzi ?! "lub coś o podobnej treści."-Ałaaaa !". We wstępie tej rozmowy zatkało mnie, tak jakby ktoś oblał mnie kubłem zimnej wody. Nie wiedziałem co powiedzieć ,poczułem się jak intruz,tak jakbym w czasach KOMUNY rezerwował sobie u jakiejś "Pani Krysi"miejsce w kolejce po kiełbasę. W trakcie tej rozmowy czułem się jakby tej kobiecie w ogóle nie zależało,aby mnie tam zarejestrować.T en lekceważący ton traktował mnie jak "idiotę",który nie wie o co mu chodzi. Otrzymywałem w sposób lekceważący pytania:- o jakie badania panu chodzi ?,-czy to ma być badanie nasienia?itd ....itp.... Pomyślałem sobie przez chwilę -przepraszam bardzo,a skąd mam o tym wiedzieć?! -Przecież jestem laikiem w tych sprawach. Nie mam pojęcia jak diagnozować płodność. Dzwoniąc do tej placówki oczekiwałem miłej,krótkiej i w pełni dyplomatycznej odpowiedzi.Coś w tym stylu : "-Dzień Dobry Panu . Klinika VitroLive Czym możemy panu służyć" lub :"-W czym możemy panu pomóc " , albo tak "-Jeżeli pan jest pierwszy raz, to proszę się nie obawiać zarejestruję pana na konsultację do pana doktora Rafała K.on wszystko państwu wyjaśni i proszę chwilę poczekać zaraz panu znajdę wolny termin" itp ....itd....Pod koniec tej rozmowy czułem się jakbym na siłę wymuszał na tej pani ,aby mnie tam zarejestrowała. W konsekwencji tego ona demonstracyjnie swoim głosem dawała do zrozumienia, że robi "WIELKĄ ŁASKĘ", że mnie tam zarejestruje. Po takiej rozmowie wizyta u pana doktora Rafała K. stała pod "DUŻYM ZNAKIEM ZAPYTANIA ".Potem rozmawiałem z żoną ,ale nasza determinacja wzięła górę i oboje zdecydowaliśmy, że tam pojedziemy.Pote m zacząłem to tłumaczyć,że być może ta pani miała swój zły dzień lub po prostu miała okres.Być może z tego powodu była ta obraza na cały świat,ale w końcu dochodzę do wniosku ,że w stosunku do klienta takiego zachowania nie ma co tłumaczyć. Nigdy w życiu nie spotkałem się z takim zachowaniem umawiając się z jakimkolwiek servisem czy salonem samochodowym na jakikolwiek przegląd lub naprawę ,zawsze dostawałem krótką i kulturalną odpowiedź".-CZY M MOZEMY PANU SŁUŻYĆ "itp...itd .W obecnym czasie nawet w kolejce po kiełbasę czuję sie i słyszy kulturalne zachowanie. W piątek 13 czerwca w 100 kilometrowej drodze z Kamienia Pomorskiego do Szczecina w rozmowie z żoną rozważałem cel wizyty u tego lekarza mając w myślach koszmar rozmowy z recepcjonistką. Po dotarciu na miejsce obsłużył nas miły pan i kazał poczekać na doktora.W pewnym momencie pojawiła się recepcjonistka, która powiedziała nam,że jest w zastępstwie i o tej pracy nie ma jeszcze dokładnie pojęcia.Poprosi ła małżonkę ,aby podała nasze dane osobowe celem założenia kartoteki. Potem zaprosił nas doktor do swojego gabinetu. Rozmowa była miła ,ten pan konkretnie wytłumaczył nam co trzeba zrobić, to znaczy wykonać jedno z
kluczowych badań jak badanie nasienia. Mam złe doświadczenie jeżeli chodzi o badanie nasienia. Lekarz po wizycie powierzył mnie całkiem przypadkowej pani,która była w zastępstwie za koleżankę. Lekarz oznajmił mi abym się nie spieszył. Natomiast ta przypadkowa pani wyznaczyła mi 10minutowy limt czasowy na oddanie nasienia. Dla mnie to nie jest wysmarkanie nosa !!! Byłem w tym pomieszczeniu z żoną i próbowałem zebrać myśli rozmawiając z nią. Miałem na myśli stosunek seksualny, ale nie nakłaniałem do tego żony ,bo u kobiety seks zaczyna się w głowie. Wyprosiłem żonę ,sam potem starałem się skupić i podjąłem decyzję .Zdjąłem spodnie ,starałem się zebrać myśli ,a tu za chwilę wtargnęła ta pani z recepcji po nasienie .Ja nawet nie wykorzystałem wyznaczonego limitu czasowego ,bo na blacie położyłem zegarek. Ja nawet w swoim własnym domu pukam do łazienki ,aby nie zastać w niezręcznej sytuacji własnej żony. Dla mnie to wtargnięcie podczas tej intymnej czynności to zwykły brak kultury osobistej ze strony tej pani. Poczułem pewien dyskomfort, złość, wstyd i zażenowanie . Jeszcze przez chwilę starałem się coś zrobić i zdenerwowany wyszedłem z tego gabinetu biorąc za rękę żonę. Nie miałem ochoty tłumaczyć się przed tą lekkomyślną osobą: -dlaczego nie oddałem nasienia? Żebym wiedział ,że nastąpi taka sytuacja to bym skorzystał z toalety publicznej na dworcu głównym PKP w Szczecinie mając pełną świadomość ,że mnie nikt nie popędza i nikt mi tego nie zakłóci. Dla mnie ważnym czynnikiem aby dać nasienie do badania jest spokój i popęd seksualny. Bez tych rzeczy w moim przypadku nie możliwe jest danie nasienia do analizy. Nawet aktorzy ,którzy grają w filmach pornograficznyc h potrzebują jakiejś rozgrzewki czy nawet zażywają jakieś afrodyzjaki, aby zagrać jakąś scenę w filmie. Po wizycie w tej klinice miałem wyrzuty sumienia ,że czegoś tam nie zrobiłem. Przed własną małżonką miałem ogromne poczucie winy .Tłumaczyłem się przed nią ,przepraszając ją, ale na szczęście ona dobrze mnie zrozumiała. Nawet zwierzęta ,od których jest pobierane nasienie do inseminacji potrzebuje jakiegoś psychicznego przygotowania, bo bez tego, jest to fizycznie niemożliwe do wykonania. Akurat moja żona jest z zawodu zootechnikiem i zna te sprawy. J A bardzo poważnie traktuję sprawy związane z posiadaniem potomka. To jest jeden z głównych celów mojego małżeństwa, aby zrealizować się jako pełnowartościow y mężczyzna to znaczy jako "OJCIEC". Zacząłem poszukiwać innej placówki i obecnie jeżdżę do Poznania do Centrum Leczenia Niepłodności „VITAL MEDIA”. Tam jest pełna „kultura& #8221; to znaczy miła obsługa klienta, nawet warunki do oddawania nasienia są w porządku, bo tam nie obowiązuje żaden limit czasowy i nie ma tam kogoś za drzwiami, kogoś kto popędza, bo za mną czeka kilku innych klientów. Jest tam kilka takich pomieszczeń ,pełen luzik, a dla oziębłych panów znajdują się tam „świerszc zyki”. Jest pełen komfort psychiczny ,bo wiele par do takich placówek przychodzi zestresowanych. Jest tam drożej jak w Szczecinie, ale wolę tam ,bo tam mam lepszy komfort psychiczny i jestem tam poważnie traktowany.Nie będę tego komentować zostawiam to innym… 230;.
Cytować
 
 
-10 #11 Gość 2008-05-20 09:30
kiedys mialem normalny wytrysk po paru stosunkach on juz prawie zanikl co moge teraz zrobic zeby byl taki jak kiedys czy sperma u mezczyzny jest wytwarzana cale zycie prosze o pomoc
Cytować
 
 
-9 #10 Gość 2008-05-09 07:28
Cześć, posiadam słabą jakość nasienia, jestem kierowca:sad: ale pracuje tyklo 6-8h dziennie, wiec nie długo, jeżdżę w spodniach dresowych by jądra czuły się komfortowo :D. Nie mieszkam w Polsce. Czy jest jakas dieta poprawiająca nasienie? Uprawiam aktywny wypoczynek, nie spędzam za kierownicą jak większość kierowców połowy życia:sad: tylko pracuje tyle co w biurach. bardzo proszę o jakieś rady. dziękuje. oto mój mail:
pozdrawiam serdecznie
Cytować
 
 
+6 #9 Gość 2008-05-03 10:54
moj chlopak byl na badaniach i okazalo sie ze jest nieplodny ;( jest zalamany a ja rezem z nim ale chcem go potrzymac jakos na duchu ale nie wiem jak to co do tej pory robie nie skutkuje i jeszcze mowi ze sie nie da tego wyleczyc :sad:pomozcie
Cytować
 
 
0 #8 Gość 2008-05-03 10:53
moj chlopak byl na badaniach i okazalo sie ze jest nieplodny ;( jest zalamany a ja rezem z nim ale chcem go potrzymac jakos na duchu ale nie wiem jak to co do tej pory robie nie skutkuje i jeszcze mowi ze sie nie da tego wyleczyc :sad:pomozcie
Cytować
 
 
+5 #7 ATKA 2008-04-21 06:55
Załamana Agatko!
W Szczecinie są możliwości leczenia niepłodności. Jest klinika w Policach ( Poradnia na Unii Lubelskiej, tel. do rejestracji 425 33 95). Jest też prywatna klinika Vitro Life. Poszukaj w internecie.
Pozdrawiam
Cytować
 
 
0 #6 Elka 2008-04-03 11:23
witam bardzo bym chciała być w ciązy ale nie wiem czy mój partner może próbujemy już dłuższy czas i bez skutku czy to może być przez to że kiedyś spożywał często ilości alkochol
Cytować
 
 
0 #5 : 2008-03-15 02:47
U mojej dziewczyny podejrzewają(90 %)bezpłodność dziedziczną...C zy da się to wyleczyć?Bardzo proszę o informacje...Ob oje jesteśmy załamani i szukamy wyjścia z tej sytuacji :cry:
Cytować
 
 
0 #4 Agata 2008-03-08 10:32
Ja juz staram sie o dziecko 3 lata niedawno okazalo sie ze maz ma zylaki powrozka nasiennego :cry:nie wiem nie mam juz sil leczylam sie na prolaktyne nic nie pomoglo. Co mam zrobic nawet nie wiem gdzie sa jakies kliniki leczenia nieplodnosci w Szczecinie.
Cytować
 
 
0 #3 kasia 2008-02-03 08:59
ja nierozumień ja dziecka niemoge mieć ja tak bardzo chce miec dziecko ? pomoście mi kasia lublin
Cytować
 
 
0 #2 Gość 2007-12-18 03:22
Sama przechodze terapie hormonalną jestem na pierwszym etapie tej drogi .Boję się że któregoś dnia obudze się przy ostatnim etapie.Pozdrawi am
Cytować
 
 
+10 #1 Gość 2007-11-13 05:52
Proszę o informacje , jakie są to możliwości sfinansowania części badań oraz leków i jak to się załatwia i gdzie.Pozdrawia m.
Cytować
 

Dodaj komentarz



Odśwież

Joomla templates by a4joomla