Sztuka Świadomego Śnienia OBE cz.4.doc |
wtorek, 22 sierpnia 2006 11:00 | |||
Dzień 24 Podwójna wizja Jednym z najgłębszych doznań, jakie dwoje ludzi może ze sobą dzielić jest wspólny sen. Przypadki takie są o wiele częstsze, niż to się wydaję. Mogą stworzyć uczucie głębokiej komunikacji wewnętrznej pomiędzy dwojgiem ludzi, zupełnie jakby byli oni razem w jakiejś odmiennej rzeczywistości, lub dzielili niewytłumaczalne, "metapsychiczne" doznania. W rzeczywistości wytłumaczenie zjawiska wspólnych snów jest prawdopodobnie dużo bardziej przyziemne, co nie oznacza jednak, że zmniejsza się przez to ich znaczenie. A ponieważ na sny w bezpośredni sposób wpływają przeżycia ze świata jawy, to dwoje ludzi, którzy często dzielą ze sobą takie przeżycia, w rzeczywistości z dużą dozą prawdopodobieństwa dzielą także ogólną treść lub temat co najmniej niektórych swoich snów. Bez wątpienia ma to miejsce, kiedy dwoje osób pozostaje ze sobą w niezwykle bliskich stosunkach, jak na przykład kochankowie, najlepsi przyjaciele czy bliscy współpracownicy. Kiedy ludzie tacy dzielą świadome sny, to rezultaty tego mogą być szczególnie doniosłe. Dzielony wspólnie świadomy sen może umożliwić dwojgu ludziom zbadanie z głębszej perspektywy różnych kwestii w ich związku, a już przynajmniej z perspektywy całkowicie odmiennej. A co więcej, może wzmocnić ich wewnętrzną więź. Stąd w Dniu 24 będziesz się uczył inkubacji snu dzielonego razem z partnerem. O ile to możliwe, to twój partner do tego ćwiczenia także powinien być uczestnikiem Programu Twórczego Snu. Jeżeli jest to niemożliwe, winien być twoim bliskim przyjacielem, a jeszcze lepiej kochankiem lub kochanką. Zacznij od wymiany ze swoim partnerem części ubrań lub innych przedmiotów osobistych. Ona może na przykład nosić twój krawat jako szarfę, a ty możesz założyć jej szalik lub kapelusz. Wymiana wody kolońskiej i perfum także będzie tu odpowiednia. W trakcie dnia spędź ze swoim przyjacielem tyle czasu, ile tylko będzie to możliwe, starając się stworzyć miłą i bogatą emocjonalnie atmosferę. Możecie na przykład spędzić jakiś czas zbierając nad morzem muszle, bawiąc się w dyskotece, lub jeździć windami wszystkich domów na twoim osiedlu. Możecie też wybrać się po prostu na jakiś dobry film; pamiętaj jednkże, aby wybrać taki, który byłby wysoce pobudzający. Film George Lucasa będzie tu bardziej odpowiednim wyborem dla tego ćwiczenia niż film Ingmara Bergmana. Jeżeli zdecydujecie się na kino, proponujemy, abyście udali się w takie miejsce, gdzie widownia jest zazwyczaj spora - raczej unikajcie teatrzyków gdzieś na przedmieściach. W pewnej chwili waszej wspólnej działalności ty i twój partner powinniście osobno wybrać ze swojego najbliższego otoczenia jakiś obiekt, który posłuży wam do inkubacji wspólnego snu. Aby uczynić tę selekcję bardziej interesującą, wymieńcie się potem tymi obiektami, tak abyście mogli się na nich skoncentrować jeszcze przed położeniem się do łóżka. Powinniście także od czasu przypomnieć sobie, że oboje zamierzacie włączyć elementy waszego wspólnego doznania na jawie w dzisiejsze sny. A zależnie od natury waszego związku i osobistych predyspozycji, możecie jeszcze bardziej wzmocnić wasze doznania na jawie poprzez dyskusję o pewnych problemach w waszym życiu prywatym wprowadzając się razem w stan czujnego relaksu, lub po prostu kochając się. Dla celu tego ćwiczenia nie jest ważne czy ty i twój partner śpicie razem, czy osobno. Jednakże zanim położycie się spać, powinniście poświęcić trochę czasu na refleksje nad waszymi dzielonymi za dnia doznaniami i nad obiektami inkubacyjnymi, którymi się nawzajem wymienialiście. Kładąc się do łóżka możecie też wymieniać się częściami nocnej garderoby, a nawet wodą kolońską czy perfumami. Zanim pójdziecie spać, zarówno ty jak i twój partner, powinniście zapisać w swoich dziennikach swoją intencję doznania świadomych snów o sobie nawzajem. (Jeżeli twój przyjaciel nie prowadzi takiego dziennika, możecie do tego celu wykorzystać dowolny kawałem papieru.) Zasypiając zastosuj jedną z poznanych w trakcie Programu technik dla wywoływania świadomego lub wysoce świadomego snu. Następnie rozejrzyj się po obszarze swojego snu w poszukiwaniu przyjaciela, tak samo jak to robiłeś w Dniu 23 poszukując swojego sennego terapeuty. Po odnalezieniu możecie wspólnie dzielić najwspanialsze przygody, jakie senna rzeczywistość ma do zaoferowania. Możesz też wykorzystać ten sen do wzniesienia waszych stosunków na wyższe poziomy zażyłości, szczerości lub intensywności - twoje senne związki mogą oprzeć się dużym dawkom nawet takich elementów, które w życiu na jawie uchodzą raczej za zakazane. Uwaga: Po przebudzeniu się zapisz wszystkie swoje sny w dzienniku snów. Potem porównaj swoje notatki z napisanymi przez twojego przyjaciela. Czy wasze sny różniły się pomiędzy sobą, czy były do siebie podobne? Czy doświadczyliście tego niezwykłego doznania, jakim jest wspólnie dzielony świadomy sen? Czy w ciągu dnia ustaliliście odpowiedni poziom empatii i wzajemnego rezonansu, tak by ponownie podążyć tą samą ścieżką we śnie? Dzień 25 Senni kochankowie Ćwiczenia dla Dnia 25 i 26 są całkowicie seksualne. Jeżeli nie jesteś nimi zainteresowany to po prostu je opuść, wykorzystując ten dodatkowy czas na doskonalenie jakiejkolwiek z poprzednich technik Programu Twórczego Snu. W dodatku ćwiczenie dla Dnia 25 wymaga obecności seksualnego partnera, podczas gdy w Dniu 26 nie jest to wcale konieczne, więc dzisiejsze ćwiczenie możesz także opuścić i przećwiczyć techniki opisane w Dniu 26 dwa dni pod rząd. Jednakże przed rozpoczęciem przeczytaj instrukcję dla obu tych ćwiczeń, tak abyś nie musiał przerywać swoich seksualnych doznań poszukiwaniem odpowiednich wskazówek. W Dniu 25 każdą wolną chwilę poświęć na rozmyślanie o seksualnych i emocjonalnych więzach łączących cię z twoim partnerem lub partnerką. Postaraj się to także w odpowiedni sposób okazać. Na początek ty i twój partner powinniście wspólnie spożyć romantyczny posiłek jedząc tyle, aby wystarczyło wam na całe ćwiczenie albo przygotowując wszystko w taki sposób, aby jedzenie i picie było osiągalne w każdej chwili waszej miłosnej sesji. Posiłek ten nie powinien być jednak nadmiernie obfity - nie chcesz chyba, aby wynikające z uczucia sytości rozleniwienie ograniczyło twoją aktywność seksualną. Dla wymogów tego ćwiczenia sugerowalibyśmy takie potrawy jak łagodny, ale smaczny ser, oliwki, ostrygi, winogrona, ciastka kremowe, duży talerz świeżych owoców, na przykład wiśni oraz wytrawne wino lub sok owocowy. (Naturalnie wszystko winno zostać utrzymane w granicach twojej indywidualnej diety.) Proponujemy także, abyście w trakcie jedzenia, ty i twój partner, dotykali się nawzajem i rozmawiali o seksie. Szczególnie polecamy abyście przedyskutowali wszystkie wasze miłosne plany i pragnienia co do dzisiejszej sesji. Na przykład możesz powiedzieć: chcę lizać każdy zakamarek twego ciała. lub: pragnę, abyś poznaczył moją skórę lekkimi, bezbolesnymi zadrapaniami, czy też: udawajmy, że jesteśmy prymitywnymi troglodytami, bez żadnego formalnego języka i spotykamy się nagle na prehistorycznej plaży podczas burzy. Czy lubisz nosić ekstrawaganckie, skórzane stroje? Czy uwielbiasz dotyk wibratora? Jakakolwiek byłaby twoja fantazja, wyraź ją słownie właśnie teraz. Po zakończonym posiłku weźcie wspólną kąpiel lub prysznic, powoli namydlając nawzajem swoje ciała i dotykając waszych seksualnie wrażliwych obszarów. Potem poświęćcie co najmniej dwie godziny na wzajemny masaż waszych nagich ciał używając do tego celu ciepłego, pachnącego olejku. Obejmujcie się wzajemnie, całujcie i namiętnie kochajcie. Możesz wzbogacić atmosferę puszczając nastrojową i pobudzającą muzykę, zapalając świece lub paląc kadzidło. Udaj, że właśnie się spotkaliście i odkrywacie po raz pierwszy swoje ciała. Skoncentruj się na tych aspektach seksualnej wrażliwości twojego partnera, które podniecały cię najbardziej przy waszym pierwszym spotkaniu. Pomyśl o chwili, w której po raz pierwszy zobaczyliście swoje nagie ciała, kiedy po raz pierwszy przyjrzeliście się swoim narządom płciowym z bliska i po raz pierwszy ich dotknęliście. Przypomnij sobie, jak to było, kiedy po raz pierwszy odbyliście pełny stosunek. Dyskutujcie o tych wspomnieniach całkowicie swobodnie i porównujcie je ze sobą. Wykorzystajcie tę okazję, aby być ze swoim partnerem maksymalnie szczerym. Zapomnijcie o świecie zewnętrznym - o świecie poza waszą sypialnią - i od tej chwili skoncentrujcie się na sobie. Teraz zastosuj jeden ze swoich ulubionych sposobów na doprowadzenie partnera lub partnerki do pełnej satysfakcji seksualnej. Możesz na przykład pieścić całe ciało ukochanej osoby powolnymi ruchami dłoni albo też skoncentrować się wyłącznie na jego lub jej organach płciowych i biorąc je do ust doprowadzić w ten sposób do szczytowania. Potem pomyśl o równie ekscytujących rzeczach, które twój partner mógłby zrobić tobie. Następnie spróbuj zrobić coś, czego nigdy do tej pory nie robiliście, na przykład muskania ciała partnera piórem lub pokrywania jego narządów płciowych ciepłym syropem owocowym, sosem z mięsa, czy winem i powolnego ich wylizywania. Powinniście kochać się tak długo, aż będziecie na tyle wyczerpani, aby szybko zapaść w sen. Przedtem jednak, nim jeszcze przestaniecie się kochać, powinniście zacząć dyskutować o wspólnym śnie, jaki razem wywołacie. Czy jest jakaś fantazja, którą chciałbyś odegrać, a na którą nigdy nie odważyłbyś się w swoim normalnym życiu, jak na przykład stosunek seksualny z dwoma partnerami naraz, czy przebranie się w odpowiednie kostiumy i zamiana ról? Czy istnieje jakieś szczególne miejsce w którym chciałbyś się kochać - Muzeum Sztuk Pięknych, szczyt Mount Everest, czy może ładowania promu kosmicznego? Rozprawiajcie o tych fantazjach całkowicie otwarcie i nie przejmujcie się, że doprowadzą one do kolejnego aktu miłosnego. Po prostu postarajcie się ustalić jakiś scenariusz dla waszego wspólnego snu. Poświęćcie też chwilę na zapisanie głównego celu w dziennikach snów. (Jeżeli twój partner nie prowadzi takiego dziennika, może wykorzystać czystą stronę twojego lub skorzystać z jakiegokolwiek kawałka papieru.) Kontynuujcie pieszczoty, dopóki oboje nie będziecie gotowi do zapadnięcia w sen. Zasypiając skoncentruj się na osiągnięciu stanu wysokiej świadomości stosując techniki opisane w Trzecim Tygodniu. Jeżeli będzie to zbyt trudne po tak wyczerpującym wieczorze, wywołaj świadomy sen za pomocą którejkolwiek z metod prezentowanych w Programie Twórczego Snu. Skoncentruj się także na spełnieniu tak wielu fantazji w swoim świadomym śnie, jak to tylko możliwe. Skoro tylko zorientujesz się, że śnisz, rozejrzyj się dookoła w poszukiwaniu partnera. Jeżeli go nie zobaczysz, po prostu przeszukaj teren swojego snu, lub po prostu przywołaj go samą siłą woli. Kiedy już go odnajdziesz, skoncentruj się na przeżywaniu razem z nim swoich fantazji seksualnych w twoim śnie. Wykorzystaj umiejętność snucia snu do odpowiedniej zmiany scenerii i rekwizytów. Folgując swoim fantazjom z sennym kochankiem możesz stwierdzić, że doświadczasz najbardziej ekscytującego i nieokiełznanego doznania seksualnego w swoim życiu. Uwaga: Może się zdarzyć, że przy pierwszej próbie tego ćwiczenia nie doznasz pełnego zbliżenia seksualnego. Jednakże regularne stosowanie tego ćwiczenia powinno pomóc ci w eksploracji twoich fantazji seksualnych w twoich snach. Lecz co najważniejsze, ćwiczenie to może pomóc tobie i twojemu partnerowi w poprawie waszych stosunków seksualnych także w normalnym świecie jawy. Uwaga: Jeżeli stwierdzisz, że w trakcie wykonywania tego ćwiczenia zaczynasz się budzić, po prostu kontynuuj odgrywanie swojej fantazji w półświadomej wyobraźni. Uwaga: Rano, jeszcze przed porównaniem swoich przeżyć z partnerem, zapisz wszystkie swoje sny w dzienniku snów. Potem nie tylko opowiedz o nich swojemu partnerowi, ale także rozważ wspólne odegranie pewnych aspektów tych snów w rzeczywistości jawy. Po zakończeniu ćwiczenia i wspólnym przeglądzie twoich sennych doznań ty i twój partner powinniście zająć się czymś dalekim od seksu - na przykład zagrać w warcaby lub udać się na spacer do parku - aby utrzymać zmysł równowagi i potwierdzić łączność z rzeczywistością. Dzień 26 Zakazane fantazje Zacznij Dzień 26 rozmyślając o swoich fantazjach seksualnych. Czy masz jakieś swoje ulubione scenariusze - być może nawet te "zakazane" - które chciałbyś odegrać, lecz nigdy nie odważyłbyś się na to w swoim normalnym życiu? Czy miałeś w przeszłości jakieś seksualne przygody, które w tej właśnie chwili chciałbyś z przyjemnością powtórzyć? Czy chciałbyś kochać się ze swoją obecną partnerką, ale nie jest to możliwe, ponieważ przebywacie w dwóch różnych miejscach kraju? A może chciałbyś zbliżenia seksualnego z miss miesiąca na rozkładówce popularnego magazynu? A co z twoim szefem, sekretarką, sąsiadką, najlepszym przyjacielem męża, czy żoną twojego najlepszego przyjaciela? A może chciałbyś kochać się z twoją ulubioną gwiazdą ekranu lub sceny? Ludzie ci mogą być poza twoim zasięgiem w normalnym życiu, ale nie w twoich świadomych snach. Jakakolwiek jest to fantazja, myśl o niej jak najczęściej w ciągu dnia. Potem, w jakiejś spokojniejszej chwili - może to być przerwa na drugie śniadanie - wybierz odpowiednie miejsce, gdzie mógłbyś po prostu usiąść i pozwól, aby twoja fantazja przewijała się przez twój umysł z bogatymi i zmysłowymi szczegółami przez co najmniej czterdzieści pięć minut. Powinieneś skoncentrować się na niej do tego stopnia, aż będzie sprawiała wrażenie żywej i namacalnej. Wywołaj wyobrażenie swojego fantazyjnego partnera w swoim umyśle. Jak ona lub on chodzi? Jakie byłoby to uczucie, gdybyś spotkał swojego wymarzonego kochanka w tak nieoczekiwanym miejscu? Ustaliwszy już te szczegóły w twoim umyśle wyobraź sobie, że centralna postać twojej fantazji postanowiła towarzyszyć ci podczas drugiego śniadania. Wyobraź sobie, jak mogłaby przebiegać wasza konwersacja: Co ty tutaj robisz?... Czy nie powinnaś być teraz w Kairze?... Czy pan David Letterman? Następnie w swoim umyśle rozwiń ten dialog w pełną fantazję. Na przykład w tej samej kawiarni, do której chadzasz na popołudniową kawę, może się pojawić David Letterman, szukając chwili wytchnienia po kolejnym przedstawieniu. Ma nadzieję, iż nikt go nie rozpozna, ale ponieważ w twoim przypadku się to oczywiście nie sprawdza, wyznaje ci o swojej długoletniej tremie, której nie potrafi wyzbyć się do końca. Nie trzeba dodawać, że kończycie razem w jego hotelowym pokoju - umawiając się na przyszły tydzień. Obojętnie czy obiektem twoich sekretnych westchnień będzie David Letterman, czy najzupełniej inna osoba, wyobraź sobie, że ją powoli rozbierasz, dotykasz czule jej nagiego ciała i czujesz jak twój wyimaginowany kochanek lub kochanka czyni z tobą to samo. Pamiętaj, że musisz wypełnić swoją fantazję wszystkimi szczegółami przed upłynięciem czterdziestu pięciu minut. Potem powróć do normalnych czynności dnia i pozwól, aby fantazja w nieskrępowany sposób przepływała przez twój umysł. Następną część tego ćwiczenia przeprowadź w swojej sypialni na około pół godziny przed twoją normalną porą nocnego spoczynku. Umieść symbol swojej fantazji seksualnej na swoim ołtarzu snu i zanotuj odpowiednie zdanie na ten temat w swoim dzienniku snów. Następnie wprowadź się w seksowny nastrój - możesz tego dokonać wkładając seksowną bieliznę, puszczając w tle romantyczną muzykę i wypijając szklaneczkę soku lub wina. Wprowadź się w stan czujnego relaksu i skoncentruj się na takich myślach, uczuciach i wyobrażeniach, jakie osobiście uznasz za najbardziej podniecające. Dużą pomocą może tu być myślenie o swoim ostatnim intensywnym orgaźmie. O czym wtedy myślałeś? Z kim byłeś? Co dokładnie robiłeś w chwili seksualnego wyzwolenia? Teraz odpręż się i przypomnij sobie swoją wcześniejszą fantazję. Ponownie wyobraź sobie, że powoli rozbierasz obiekt swoich pragnień. Zobacz i poczuj, jak twoje dłonie dotykają nagiego ciała twojej kochanki, a ona w odpowiedzi przysuwa się do ciebie coraz bliżej i obejmuje ramionami. Wyobraź sobie, że znajdujecie się w jakimś specjalnym miejscu, na przykład w romantycznej altance w lesie, w staromodnym hoteliku w starej części Paryża, czy w twoim zamkniętym na tę okazję biurze. Będąc już w tym sekretnym miejscu wyobraź sobie, że razem robicie wszystkie "zakazane" rzeczy. Rozkoszuj się tą fantazją stając się równocześnie bardziej odprężony i stosuj techniki poznane w Trzecim Tygodniu, skoncentruj się na osiągnięciu stanu wysokiej świadomości. Jeżeli wolisz, możesz zezwolić sobie na odpłynięcie w sen stosując jakąkolwiek z poznanych wcześniej technik wywołujących świadomy sen. Uwaga: Pamiętaj, że wprowadzając się w stan silnego pobudzenia seksualnego nie powinieneś doznać pełnego orgazmu przed zaśnięciem. Zmaksymalizujesz w ten sposób pragnienie spełnienia swojej fantazji w twoim świadomym śnie. Stąd ważne jest, żebyś koncentrując się w trakcie dnia na swoich fantazjach seksualnych unikał ograzmu na conajmniej dwanaście godzin przed wykonaniem tego ćwiczenia. Skoro tylko znajdziesz się w świadomym śnie lub wysoce świadomym śnie, oczywiście masz wolną rękę w folgowaniu swoim fantazjom z całkowitym zapamiętaniem. Pamiętaj - techniki sennych podróży i snucia snu mogą pomóc ci przenieść się dokądkolwiek i z kimkolwiek twoim świecie snu. Przeżywaj tyle orgazmów, ile tylko chcesz, z kimkolwiek tylko chcesz i na tyle sposobów, ile tylko przyjdzie ci do głowy - i tak nikt nie będzie o tym wiedział, tylko ty. Uwaga: Jeżeli w trakcie tego ćwiczenia zaczniesz się budzić, kontynuuj swoją fantazję w stanie półświadomości, zezwalając sobie równocześnie na doznanie orgazmu. Uwaga: Rano zapisz wszystkie swoje sny w dzienniku snów. Rozdział 6Dzień 27 Rozszerzona świadomość Możliwość, że sny umożliwiają dostęp do poszerzonego poziomu świadomości, że przenoszą śniącego poza jego wewnętrzną rzeczywistość fascynowały badaczy snu już od zarania dziejów człowieka. Wielu ludzi wierzy, że sny mogą czasem dostarczyć informacji o przyszłych lub odległych wydarzeniach czy też w pewnych przypadkach mogą nawet umożliwić bezpośrednie porozumiewanie się dwojga osób podczas ich snu. W wielu przypadkach uzyskanie takiej informacji wytłumaczone być może jako produkt wyobraźni osoby śniącej lub też jak zwykły zbieg okoliczności. Często najwyraźniej metapsychiczne sny tłumaczone są także poprzez podświadomą ingerencją zmysłowych i analitycznych informacji uzyskiwanych na bierząco przez śniącego znanymi już kanałami. Istnieją jeszcze pewne pytania, na które naukowcy wciąż jeszcze poszukują odpowiedzi. Czy śniący są w stanie otrzymywać informacje, których w żaden sposób nie mogliby otrzymać zwykłymi środkami? A jeżeli tak, to czy świadomy lub wysoce świadomy sen ułatwia im dotarcie do tej rozszerzonej tajemnicy rzeczywistości? W Dniu 27 przeprowadzisz nieformalny eksperyment, aby przekonać się, czy twoje własne świadome sny poprowadzą cię ku tej niezwykłej krainie. Eksperyment ten oparty jest na pracach psychiatry i badacza snu Montaque Ullman oraz jej kolegów, którzy w latach sześćdziesiątych testowali poszerzone zdolności w Dream Laboratory w Maimonides Medical Center w Nowym Jorku. W rezultacie tych fascynujących badań, opisanych przez Ullman i jej współpracowników w klasycznej książce Dream Telepathy, zespół z Maimonides donosi o niezwykle przekonywających dowodach na występowanie takiej rozszerzonej świadomości w snach. Dzisiaj ty zaadaptujesz rozwiniętą w Maimonides technikę dla samego siebie. Zacznij od poproszenia jakiejś osoby, aby skoncentrowała się na piętnastominutowym fragmencie filmu video, zanim położy się spać i ponownie rano, zanim wstanie z łóżka. Poproś tę osobę, aby wybrała taki fragment filmu, którego jest tego pewna, nigdy jeszcze nie wiedziałeś, a który zawiera w sobie dużą dawkę widowiskowości. Może to być Podróż Do wNętrza Ziemi, Dr. Strangelove, a nawet wideoclip Michaela Jacksona Thriller. Jeżeli oglądanie video nie jest możliwe, poproś tę osobę, aby do dzisiejszego ćwiczenia wybrała przykuwające wzrok zdjęcie z jakiegoś magazynu ilustrowanego - Life, Omni, National Geographic itp. Upewnij się, że numeru tego magazynu także jeszcze nie widziałeś i że pomagająca ci osoba wybierze takie zdjęcie, które w miarę możliwości będzie unikalne dla tego akurat numeru. Po wybraniu przez tę osobę fragmentu filmu lub zdjęcia nie powinieneś mieć więcej już z nią kontaktu aż do zakończenia pozostałej części tego ćwiczenia. Resztę dnia spędź w zwykły dla siebie sposób, przeprowadzając jednak sprawdzanie rzeczywistości i potwierdzając w myślach swoje pragnienie świadomego lub wysoce świadomego śnienia. Powiedz sobie także, że wybrane przez twojego przyjaciela zdjęcie lub fragment filmu pojawi się w twoim śnie. A bezpośrednio przed zaśnięciem nakaż sobie w myślach śnienie o zdjęciu lub fragmencie filmu, na których twój przyjaciel będzie się koncentrował, a także ponownie potwierdź swoją intencję doznania świadomego snu. Kiedy stwierdzisz, że znajdujesz się już we śnie, nie zapomnij rozejrzeć się po nim w poszukiwaniu pożądanych wyobrażeń. Możesz wykorzystać do tego celu technikę sennego unoszenia się, bądź stosując zaawansowaną technikę snucia snu przywołać je siłą twojej woli. Uwaga: Rano zapisz wszystkie swoje sny w dzienniku snów. Dla wymogów tego ćwiczenia szczególnie ważnym jest to, abyś również narysował wszystkie doznane impresje. Sugerujemy, abyś wypełnił dwie lub trzy strony swego dziennika rysunkami doznanych we śnie wyobrażeń tego, co jak sądzisz, zostało przez twojego przyjaciela wybrane. Następnie porównaj swoje notatki ze zdjęciem lub filmem, na których twój przyjaciel koncentrował się rano i wczoraj przed zaśnięciem. Czy występują pomiędzy nimi jakieś podobieństwa? Zapytaj, co myśli o tym twój przyjaciel. Uwaga: Jako szczególnie interesującą wariację tego nieformalnego eksperymentu proponujemy, abyś poprosił swojego przyjaciela, żeby pomieszał zdjęcia lub fragmenty filmu, jakie wykorzystywaliście w tym ćwiczeniu z przypadkowym zbiorem równie interesujących, lecz całkowicie różnych zdjęć lub filmów. Potem kiedy twój przyjaciel będzie czekał w drugim pokoju, postaraj się wybrać prawidłowe zdjęcia lub fragment filmu opierając się na zapamiętanych impresjach zeszłonocnego snu. Oczywiście nie będzie to eksperyment formalny, choćby dlatego, że twój przyjaciel pomiesza zdjęcia lub fragmenty filmów, zanim je zobaczysz. Ale też ćwiczenie to pomyślane zostało dla twojej osobistej przyjemności, a nie do publikacji w naukowym czasopiśmie. Jeśli chcesz, możesz sam wypracować wiele fascynujących wariacji proponowanego tutaj eksperymentu. Życzymy ci sukcesów w tym przedsięwzięciu. Uwaga: Pamiętaj także o twierdzeniu, dawno temu sformułowanym przez Zygmunta Freuda: nawet sny, wydające się sugerować rozszerzoną świadomość bez wątpienia odzwierciedlają to, co podświadoma psyche uważa za najbardziej istotne. Innymi słowy sen nie może być dyskontowany, nawet jeżeli pozornie dotyczy bardziej kogoś innego w świecie jawy niż ciebie. Jednakże czy wierzysz, czy też nie, iż sen twój stanowi przykład rozszerzonej świadomości, zawsze analizuj jego treść pod kątem jej symbolicznego i emocjonalnego znaczenia dla ciebie. Dzień 28 Poza ciałem W najprostszym rozumieniu doznania poza ciałem - tzw. OBE jest subiektywnym wrażeniem, iż twoja świadomość przebywa chwilowo poza twoim ciałem fizycznym. Być może doświadczyłeś OBE wcześniej, budząc się na przykład w środku nocy z uczuciem, że opuściłeś swoje leżące na łóżku ciało i unosisz się nad nim. Lub też słyszałeś może jedno z licznych doniesień ludzi, którzy po wypadku samochodowym czy ataku serca twierdzili, że chwilowo opuścili swoje ciało. OBE są tak fascynującym i zawiłym równocześnie zjawiskiem, że poświęciliśmy im całą oddzielną książkę: Have an Out-of-Body Experience in 30 Days: The Free Flight Program, mającą za zadanie pomóc ci w eksploracji i świadomym wywoływaniu OBE. Jednakże podstawowa technika, którą możesz zacząć praktykować już dzisiaj, umożliwi ci wywołanie takiego doznania w środku świadomego snu. Nie od rzeczy będzie zaznaczyć w tym miejscu, iż OBE i świadome sny nie są jednym i tym samym. Chociaż zjawiska te często są ze sobą mylone badania laboratoryjne wykazały, że są różne zarówno pod względem psychologicznym jak i fizjologicznym. Po pierwsze, wcale nie musisz spać, aby doświadczyć OBE> Po drugie wykresy fal mózgowych i ruchy gałek ocznych są zupełnie różne od tych, jakie występują podczas snu. Niemniej jednak jednym z najlepszych sposobów na wywołanie doznania poza ciałem jest posłużenie się wehikułem świadomego snu. I tego właśnie będziesz się dzisiaj uczył. Zacznij od co najmniej godzinnej wizyty w jakimś wyjątkowym miejscu stymulującym twoje wszystkie zmysły. Możesz na przykład spędzić ten czas siedząc przed wybiegiem dla lwów w lokalnym zoo, spacerując po sadzie pełnym dojrzałych brzoskwiń czy też myszkując pośród śmieci na najbliższym wysypisku. Nie idź tam, gdzie zazwyczaj spędzasz swój wolny czas, jak na przykład do swojegu ulubionego baru, czy na zatłoczony deptak. Zamiast tego pomyśl o jakimś bardziej niezwykłym miejscu, takim jak muzeum nauki czy targ rybny na świeżym powietrzu. Usiądź w wybranym miejscu, zamknij na pięć czy dziesięć minut oczy i wsłuchaj się w otaczające cię dźwięki - te głośniejsze i bardziej wyraźne jak przelatujące samoloty, krzyki i syreny i te cichsze, bliższe ciebie jak szmer głosów przechodzących obok ludzi czy brzęczenie much. Nie otwierając oczu wciągnij głęboko powietrze, zwracając uwagę na zapachy w tym miejscu. Czy wybieg dla lwów pachnie dziką zwierzyną? Czy atmosfera targu rybnego przesiąknięta jest zapachem świeżej ryby? Czy ktoś pali śmieci na wysypisku? Oddychaj głęboko starając się rozróżnić tyle zapachów, ile potrafisz. Nie otwierając wciąż oczu skoncentruj się na sposobie, w jaki twoje ciało odczuwa miejsce w którym siedzisz. Czy grunt jest miękki i poddający się pod ręką jak piaskowa wydma? A może jest twardy i nierówny jak stara parkowa ławka? Jaki smak czujesz w ustach w tej chwili - świeży i miętowy, jakbyś żuł miętową gumę czy raczej ostrego czosnku po zjedzonej wcześniej potrawie? Otwórz oczy i powoli rozejrzyj się dookoła. Co jest pierwszym, najbardziej rzucającym się w oczy obrazem? Zwróć uwagę na grę świateł i kolorów w twoim najbliższym otoczeniu. Spójrz na niebo. Jaka panuje teraz pogoda? Spójrz na ziemię i przyjrzyj się czy nie wędrują po niej smugi cienia. Kontynuuj tę część ćwiczenia przez około dwadzieścia lub trzydzieści minut, a potem wstań i powróć do normalnych czynności dnia. Połóż się spać o swojej normalnej porze, stosując jakąkolwiek z technik do wywoływania świadomego lub wysoce świadomego snu. Lecz zanim zgasisz światło, stwórz odpowiednie zdanie wyrażające twój zamiar doznania OBE i zapisz je w dzienniku snów. Chociaż nie jesteśmy do końca przekonani, że OBE jest rzeczywiście oddzieleniem świadomości od ciała fizycznego - po prostu nie dysponujemy na to dostateczną ilością przekonywających dowodów naukowych - możesz napisać na przykład: Udzielam sobie pozwolenia na opuszczenie dziś w nocy mojego ciała. W ten sposób świadomie odróżniasz swój zamiar co do dzisiejszej nocy od doznania zwykłego sennego lotu. Praktykując to ćwiczenie możesz stwierdzić, że sama świadoma decyzja wyrażająca chęć doznania OBE nie wystarczy do wyzwolenia tego przeżycia. Jednakże bardziej prawdopodobna jest możliwość, iż po prostu znajdujesz się w świadomym śnie, być może nawet w takim, w którym pojawiają się elementy miejsca z wcześniejszej fazy tego ćwiczenia. W każdym razie skoro tylko rozpoznasz, że śnisz, skoncentruj uwagę na swoim prawdziwym ciele - nie na wyobrażeniu twojego ciała biorącego udział w scenariuszu snu, ale na fizycznym ciele spoczywającym w łóżku. I nie kłopocz się utrzymywaniem swojego świadomego snu. Zamiast tego pozwól, aby twoje senne wyobrażenia odpłynęły w głąb twojej świadomości lub po prostu zniknęły z twojego umysłu. Starając się tego dokonać pamiętaj, aby nie otwierać oczu, nie poruszać się, ani nie pozwolić sobie na powrót do pełnej świadomości jawy. Ideałem byłoby, gdyby technika zrodziła stan pomiędzy śnieniem i jawą, w którym codzienna fizyczna rzeczywistość wydaje się przejmować pewne płynne właściwości snu. Następnie skup się całkowicie na wspomnieniach miejsca, w którym wcześniej ćwiczyłeś swoją zmysłową świadomość. Przypomnij sobie, takie miałeś uczucie siedząc w tym miejscu z zamkniętymi oczami i wyobraź sobie, że znajdujesz się tak w tej właśnie chwili, ponownie doznając tych samych uczuć i wrażeń. Przywołaj wszystkie impresje tego miejsca, od dźwięków po zapachy i obrazy, które najbardziej przykuły wtedy twoją uwagę. Pozwól, aby impresje te w pełni skrystalizowały się w twojej wyobraźni, dopóki nie odniesiesz wrażenia, że ponownie jesteś obecny w tym odległym miejscu. Wraz z intensyfikacją tego uczucia wyobraź sobie, że unosisz się nad tym miejscem doświadczając go z różnych przesuniętych perspektyw. Jeżeli twoje wyobrażenia są dostatecznie silne, możesz wywołać w ten sposób autentyczne OBE. A kiedy twoje pragnienie "podróżowania poza ciałem" zostało już zaspokojone, po prostu ponownie skoncentruj się na swoim ciele. Jeżeli z powrotem powracasz uwagą do swojego ciała, to czy stwierdzasz, że raz jeszcze doświadczasz swojego świadomego snu? Jeżeli tak, to po prostu pozwól sobie na bezpośredni powrót w stan snu i kontynuuj przez resztę nocy swoje senne doznania. Jeżeli nie, to skoncentruj się na wrażeniu, że leżysz w łóżku i stopniowo powracaj do stanu jawy lub zapadnij z powrotem w sen. W jaki sposób poznasz, że doznałeś prawdziwego OBE, a nie śniłeś jedynie, że go doświadczasz? Dobre pytanie. Niestety, z powodu braku w twoim pokoju urządzeń kontrolnych i kilku fizjologów na pytanie to raczej trudno będzie znaleźć odpowiedź. Stąd sugerujemy, abyś rozważył następującą kwestię: rzeczywiste doznanie bytności poza ciałem jest tak subiektywnie wstrząsające w pierwszej chwili jego wystąpienia, iż samo wyróżnia się spośród innych typów doznań. Innymi słowy OBE jest jak doznanie orgazmu czy zakochanie się. Kiedy ci się to przytrafia, zazwyczaj rozpoznajesz te uczucia. Uwaga: Jeżeli nie doznałeś OBE wykonując to ćwiczenie po raz pierwszy, nie powinieneś wywierać na siebie żadnego nacisku, ani czuć się z tego powodu specjalnie rozczarowanym. Mając przed sobą całe lata świadomego śnienia bez wątpienia będziesz miał wiele okazji, aby dopracować tę technikę. A jeżeli jesteś szczególnie zainteresowany tym tematem, dla dalszych dociekań polecamy naszą książkę Have an Out-of-Body Experience in 30 Days: The Free Flight Program. Uwaga: Rano nie zapomnij zapisać wszystkich swoich snów czy doznanych OBE w dzienniku snów. Dzień 29 i 30 W stronę wyższej świadomości Jest taka chwila tuż po przebudzeniu się ze snu, w której doświadczasz zaskakującego przesunięcia perspektywy; w tej chwili uświadamiasz sobie iż życie, jakie całkiem niedawno prowadziłeś - życie w twoim śnie - było jedynie wytworem twojej własnej wyobraźni. W tym okresie przejściowym twój powrót do świata jawy często sprawia wrażenie zakończenia iluzji. Jak z pewnością zdążyłeś się już o tym do tej pory przekonać, przebudzenie ze świadomego snu może być tak samo zaskakujące. Dzieje się tak, ponieważ świadoma realizacja faktu, że śnisz, wcale nie osłabia siły twojej sennejto żsamości. W jednym z naszych najbardziej ulubionych snów śniący znajduje się w wesołym miasteczku, stoi przed olbrzymią kolejką górską opatrzoną napisem ŻYCIE. Śniący zajmuje miejsce w pierwszym wagoniku i wręcza bilet operatorowi kolejki, który pyta: "Gotowy do jazdy? Wie pan, to naprawdę niezwykł iluzja!". "Jestem pewny, że dam sobie radę" - odpowiada śniący. "Odbyłem już kiedyś taką przejażdżkę". Kolejka rusza. Krajobraz wesołego miasteczka znika, a śniący nagle stwierdza, że jest noworodkiem urodzonym w jakiejś innej rzeczywistości. Wkrótce widzi samego siebie w chwili dorastania, potem jak idzie do szkoły, kończy studia, podejmuje pracę zawodową, żeni się, starzeje i w końcu umiera. Przed jego oczami, niczym w filmie, przesuwa się całe jego siedemdziesięcio lub osiemdziesięcioletnie życie. W miarę jak końcowe sekwencje jego życia zaczynają blednąć, słyszy w tle odgłosy zwalniającej kolejki. Po chwili spostrzega, że ponownie znajduje się w wesołym miasteczku i siedząc w pierwszym wagoniku spogląda prosto na operatora kolejki. "I jak było?" pyta operator. "Nauczyłeś się pan czegoś?" "To było rzeczywiście niezwykłe" - odpowiada śniący nagle świadomy, że doznał tej odmiennej rzeczywistości we śnie. Całkowicie świadomy i mający nadzieję na kontynuowanie tego snu, wręcza operatorowi następny bilet. "tym razem - mówi - chciałbym być kimś zupełnie innym". Kolejka rusza ponownie, a śniący natychmiast się budzi. Nie trzeba dodawać, że po przebudzeniu się z tego snu śniący bez wątpienia zastanawia się czy powrócił do swojej normalnej rzeczywistości, czy też doświadcza kolejnej przekonywającej iluzji. Śniący wyszedł z tego snu w pewien sposób zmieniony: sam moment przebudzenia poruszył coś w jego umyśle, tak że doznał wrażenia rozszerzenia świadomości. Iluzoryczna natura jego snu pomogła mu w zrozumieniu czegoś istotnego o iluzorycznej naturze jego własnego życia na jawie. Co więcej, w dużo większym stopniu oswoił się z koncepcją śmierci. Ujrzał ją bowiem jako część większego, kosmicznego porządku rzeczy - jak coś, co można w efekcie przekroczyć. Tak więc ci świadomie śniący, którzy poświęcają mnóstwo czasu na zwykłe manipulowanie swoimi snami, mogą w efekcie stracić z oczu rzecz najważniejszą - świadomą eksplorację podświadomości, co umożwliwiłoby im lepsze zrozumienie tego, czego oczekują od życia oraz tego, kim są. W Dniu 29 i 30 Programu Twórczego Snu rozpoczniesz podróż w strony wyższej świadomości. Twoim celem będzie eksploracja doznawanego podczas przebudzenia przesunięcia perspektywy, kiedy to z postaci ze swego snu zamienisz się w osobę funkcjonującą w codziennym świecie jawy. Dzięki temu będziesz w stanie dosłownie przenosić nauki płynące z twoich snów w życie codzienne, stając się w ten sposób pełniejszą i bardziej świadomą wersją osoby, którą jesteś w rzeczywistości. W trakcie tego procesu możesz zyskać także głębszy wgląd w dylematy natury filozoficznej, poczynając od natury rzeczywistości, a na znaczeniu i koncepcji Boga kończąc. W Dniu 29 tak jak zwykle przeprowadzaj sprawdzian rzeczywistości, od czasu do czasu potwierdzając swoje pragnienie świadomego śnienia. Przez około trzydzieści minut jakiejś spokojniejszej chwili dnia zastanów się nad tym, co czyni z ciebie osobę wyjątkową. Czy nosisz duże, miękkie kapelusze? Stosujesz niebieski tusz do rzęs i błękitne szkła kontaktowe? A może uwielbiasz paradować w grubym futrze kupionym w 1972 roku na wyprzedaży w Armii Zbawienia? Czy kochasz się w środku dnia w poczekalni swojego biura lub zjadasz na drugie śniadanie kanapkę z salami posmarowaną obficie majonezem? Czy na ścianie twojej sypialni widnieją zdjęcia Johna Travolty? Jakiekolwiek są te twoje małe dziwactwa, przyjrzyj się im właśnie teraz. Po trzydziestu minutach zakończ tę część ćwiczenia i powróć do normalnych czynności dnia. Tuż przed położeniem się do łóżka zapisz w swoim dzienniku snów: Niech moja najgłębsza jaźń odnajdzie wyraz w moich snach. Potem zgaś światło i zastosuj najbardziej odpowiadającą ci technikę do wywołania świadomego lub wysoce świadomego snu. Po rozpoznaniu, że śnisz, zwróć szczególną uwagę na doznawane uczucia w stosunku do tożsamości, jaką przybrałeś w obrębie tego snu. Zapytaj samego siebie "Kim wydaję się teraz być?" Zwróć uwagę na sposób, w jaki twoje poczucie samego siebie przesuwa się subtelnie pod wpływem tego pytania. I zamiast próbować zmieniać elementy tego snu jedynie dla zabawy, zezwól swojej osobowości na zbadanie bogatego i zróżnicowanego środowiska stworzonego przez twoją podświadomość. Widzisz tę krętą dróżkę? Zamiast zmieniać ją w autostradę, po prostu pójdź nią. Jeżeli po drodze natrafisz na góry, wejdź na nie lub przeleć ponad i zobacz, co leży za nimi. Jeżeli natkniesz się na przydrożną chatkę, skorzystaj ze sposobności i wejdź do środka. Jeżeli chatka ta zamieszkała jest przez wiedźmę, wysłuchaj jej zaklęć, a jeżeli możesz, to opowiedz jej o swoim życiu. Pamiętaj, że techniki snucia snu najlepiej traktować jako pomoc przy dokonywaniu większych odkryć. Zamiast rozmyślnie zmieniać poszczególne rekwizyty snu, całe sceny lub nawet jego charakter, możesz na przykład zażądać, aby twoje sny same się zmieniły. W ten sposób ich symboliczne znaczenie może stać się szczególnie wyraziste. Możesz na przykład zwrócić się do wyobrażenia ścigającej cię przez ruiny Tokio Godzilli mniej więcej z takim pytaniem: Kim lub czym jesteś i gdzie ja właściwie do diabła jestem? Po wyrażeniu tej myśli twoje senne wyobrażenia mogą samoistnie "zmienić" się przybierając taką formę, której znaczenie będzie dla ciebie bardziej zrozumiałe. Czy niszcząca Tokio Godzilla zmieniła się w wizerunek twojej matki rozrzucającej kopniakami twoje klocki po całym pokoju, kiedy miałeś trzy latka? A może słynny japoński potwór przemienił się w lśniącą flotyllę nowych "Toyot" dewastujących biuro sprzedaży "Chevroletów"? Gdy twoje senne sybole staną się jasne i przejrzyste, uświadomisz sobie, że reprezentują one ciebie, twoją pracę i rodzinę, tak samo jak twoje koncepcje rzeczywistości, śmierci i Boga. Poruszając się po obszarze swojego snu przypomnij sobie, iż znajdujesz się pośrodku wywołanej przez siebie samego iluzji i że dużo szersza rzeczywistość istnieje poza kurtyną snu. Nie przejmuj się, jeżeli koncentracja na tego typu myślach doprowadzi w efekcie do przerwania jakiegoś konkretnego, świadomego snu, ponieważ następna część tego ćwiczenia przeznaczona jest do wykonania natychmiast po obudzeniu się z takiego doznania. W chwili, w której zrozumiesz, że powracasz do stanu jawy, powtórz pytanie, które zadałeś sobie wcześniej w trakcie snu: Kim wydaje się teraz być? Przypomnij sobie, w jaki sposób odczuwałeś siebie w swoim ostatnim śnie i porównaj to doznanie z postrzeganiem samego siebie w tej właśnie chwili. Rozejrzyj się dookoła i zadaj sobie pytanie czy może istnieć szersza rzeczywistość leżąca poza ograniczeniami twoich normalnych zmysłów. Czy ta inna rzeczywistość jest głębszym, bardziej żywym królestwem, którego po prostu nie możesz dostrzec znajdując się w stanie jawy, tak samo jak nie możesz postrzec rzeczywistości jawy będąc pośrodku snu? Kim wydaję się teraz być? Czy poza moimi codziennymi zmysłami postrzegania istnieje jakaś szersza rzeczywistość? - kontynuuj zadawanie sobie od czasu do czasu tych pytań przez cały Dzień 30. Myśl także o eksploracji snu, jaką przeprowadziłeś ubiegłej nocy; szczególnie skoncentruj się na momencie przejścia od snu do jawy. Końcowy akcent tego ćwiczenia nastąpi ostatniej nocy Programu Twórczego Snu, kiedy - przy odrobinie szczęścia doznasz poczucia transcendentalności i uzyskasz głębsze zrozumienie świata jawy. Zanim położysz się spać, rozważ, co konkretnie dla ciebie takie doznanie wyższego rzędu może w sobie zawierać: wrażenie łączności z czymś większym od twojej osobistej tożsamości, poczucie wieczności, w której zaciera się różnica pomiędzy przeszłością, chwilą obecną a przyszłością; uczucie szerszego pojmowania sensu zjawisk umożliwiające ci wgląd w naturę rzeczywistości oraz bytu, poczucie religijnej czci lub po prostu zmysł obiektywizmu w stosunku do problemów dnia codziennego. Przypomnij sobie jakże, kiedy ostatnio doznałeś podobnie głębokich odczuć. Następnie tuż przed zaśnięciem wykonaj rysunek - jakikolwiek rysunek, jaki w związku z tymi myślami przyjdzie ci do głowy - w swoim dzienniku snów. Skoncentruj się na tym rysunku, kiedy będziesz wywoływał świadomy lub wysoce świadomy sen. Pamiętaj, aby badając bogaty obszar snu poszukiwać równocześnie tych specjalnych, transcendentalnych doznań. W ten sposób możesz odwołać się do mądrości swojej wewnętrznej jaźni, aby umożliwiła ci doznanie transcendentalnego świadomego snu. Pamiętaj, aby zwrócić uwagę, w jaki sposób twój zmysł rzeczywistości przesuwa się w chwili przebudzenia ze snu. Miej też wgląd na wszechświat, który w tym właśnie momencie może wyłaniać się spoza obszaru ograniczonego twoimi zmysłami - o ile zasłona normalnej rzeczywistości została uniesiona. Mamy nadzieję, że będziesz kontynuował wykonywanie poznanych w ciągu ubiegłych trzydziestu dni ćwiczeń, kontynuując w ten sposób dalszą eksplorację świata poprzez swoje świadome sny. Sugerujemy, abyś przez następnych kilka nocy zrobił przerwę i zezwolił sobie na swobodne śnienie, jak jak robiłeś to w dniach 14 i 21. Potem dalej adaptuj techniki Twórczego Snu w sposób, jaki odpowiada ci najbardziej. A tymczasem nasze szczere gratulacje. Właśnie ukończyłeś Program Twórczego Snu! Czwarty Tydzień TWWÓRCZA ŚWIADOMOŚĆ Dzień 22 Senny Terapeuta
Dzień 23 Wewnętrzny uzdrowiciel
Dzień 24 Podwójna wizja
Dzień 25 Senni kochankowie
Dzień 26 Zakazane fantazje
Dzień 27 Rozszerzona świadomość
Dzień 28 Poza ciałem
DLA FIZYCZNIE UPOŚLEDZONYCH Ze względu na jak największą prostotę instrukcje dla wielu ćwiczeń Programu Twórczego Snu zakładają wykorzystanie pewnych podstawowych zdolności fizycznych. Żywimy jednak szczerą nadzieję, iż Program nasz zainteresuje rozmaitych czytelników, w tym również osoby o różnym stopniu upośledzenia fizycznego. Nie ma bowiem absolutnie żadnego powodu, dla którego techniki prezentowane w Programie Twórczego Snu nie mogłyby być wykonywane przez dosłownie każdego. Podczas prac w Institute for Advanced Psychology osoby fizycznie upośledzone wniosły ogromny wkład w nasze badania i lepsze zrozumienie rozszerzonych zdolności człowieka. Dlatego też prosimy naszych upośledzonych czytelników, aby pozostali razem z nami, adaptując po prostu różne ćwiczenia Twórczego Snu do swoich osobistych możliwości i uzdolnień. Sugerujemy na przykład, że jeżeli jesteś ślepy, masz osłabiony słuch, korzystasz z wózka inwalidzkiego lub w jakikolwiek inny sposób masz ograniczoną zdolność poruszania się w swoim środowisku, abyś zaadaptował poszczególne techniki dla swoich konkretnych wymogów - zapewniamy cię, że program wcale przez to nie ucierpi. Pragniemy tu także przypomnieć, że wiele ćwiczeń Twórczego Snu z łatwością da się dopasować do całej gamy fizycznych niedogodności. Jeżeli jest to konieczne, to możesz z całym spokojem opuścić jakieś konkretne ćwiczenie, zastępując je po prostu innym, bardziej odpowiadającym twoim wymaganiom w konkretnym dniu. Z równym spokojem możesz także dopasować tempo wykonywania poszczególnych ćwiczeń, aby w twoim konkretnym przypadku było ono jak najbardziej efektywne. Dziękujemy ci za twoje zainteresowanie oraz udział w Programie Twórczego Snu. Mamy nadzieję, iż pomoże ci on w wewnętrznej eksploracji i doda twemu życiu nowych, bogatszych doznań. Ketih Harary i Pamela Weintraub ___________________________________________________ wklepał Stanisław Szymczyk czyli Bear/Weeds Stanisław Szymczyk ______________________________________________
|
|||
Poprawiony: środa, 12 października 2011 10:56 |
Komentarze
całe szczęście że przypomniałem sobie o Jezusie. i o słowach modlitwy... krzyczałem Jezusie ratuj...obudziłem przestraszony i dziękowałem Bogu że jest ranek i słońce. Mówie wam nie wchodźcie w to głębiej, w żadne magie, cudowne uzdrawnianie swoimi myślami,, lewitacje. itp... weźcie lepiej różaniec do ręki...