Podróże
Lima 7, 8 Fizykoterapia
- Szczegóły
- Utworzono: niedziela, 17, wrzesień 2006 20:08
- Mitch Sobczak
Lima 7, 8 Fizykoterapia
Wczoraj nie pisałem bo właściwie nie było co, bo tylko miałem płukanie jelita grubego.
I tylko górnej części czyli 1/3 długości.Trwało 95 min. Kosztowało 90 soli.Następne będzie w środę lub czwartek. Potem pojechaliśmy na market aby przeprogramować komórkę no i trochę połaziliśmy kupiliśmy trochę filmów DVD i parę innych drobiazgów oraz owoce.
Dziś w Poniedziałek 18.09.06 od rana już byliśmy w klinice czyli o 8.00
Najpierw do lekarza od kości. Po obejrzeniu prześwietleń i wyników tomografii i pozostałych i zbadaniu oraz wywiadzie rodzinnym –nie wiem po licha mu to.
Stwierdził że mam problemy z kręgami szyjnymi i lędźwiowymi.Przepisał 10 zabiegów u fizykoterapeuty i kazał się zastanowić co wole 60 kapsułek co przy moim osłabionym żołądku i nie najlepszej wątrobie może mi nie wyjść na zdrowie ,Czy 15 zastrzyków do kręgosłupa trochę bolesnych i drogich bo jeden prawie $ 9.00 Ale za to skuteczniejszych
Zdecydowałem się na zastrzyki no i zioła do picia bo to razem.Poszliśmy w miedzy czasie na igły i bańki.
Vanessie dziś okulista przepisał bańkę kutą na 3 oko –podobno bardzo bolało i sporo brudnej krwi poszło. Następnie musiała leżeć przez godzinę z zawiązanymi oczami no i do tego dostała 10 igieł w głowę i szyje.
Mi za to po jednej bance kutej na każdą łydkę i kark co do przyjemnych nie należy
No i 8 suchych oraz 16 igieł.
Potem Fizykoterapia. Najpierw test około 40 min 4 sole .No i potem zabieg.
Najpierw podgrzewanie karku i barku czerwoną lampą 20 min potem smarowanie maścią i takim przyrządem o 2 elektrodach jeździła mi po plecach to trochę wibrowało i mrowiło około 15 min potem prądy selektywne przez 25 min no i na koniec masaż 30 min dość ostry.(Całość kosztowała 15 soli).Chwila odpoczynku na stół pod przyrząd i 2 zastrzyki pomiędzy kręgi szyjne nie takie znów bolesne może dlatego że masaż a i już się trochę do bólu przyzwyczaiłem. Lekarz od nogi stwierdził że dziś miałem już trochę za dużo więc przełożył na rano zastrzyki. Potem znów akupunktura tym razem bańki na płuca i brzuch no i 20 igiełek już jak widać coraz mniej.Jeszcze wizyta u onkologa ale tylko wywiad i badanie oczywiście oglądanie wyników i zaproszenie na jutro na 17.00 na konsultacje 5 lekarzy w tym od serca, żołądka, nogi i kręgosłupa opłata 20 soli.
Już było za późno na komorę tlenową dlatego poszłem jeszcze na wdychanie proszku i inhalacje prawie nie kaszlałem ale za to mi z nosa leci jakbym był przeziębiony.
Tyle na dziś nie wiem kiedy wyśle może jutro wieczorem bo rano mam być na zastrzykach w nogę potem akupunktura i proszek do wdychania i prawdopodobnie komora tlenowa jak się wyrobie no i oczywiście Konsorcjum lekarskie tak że zajęć mi nie brakuje nie mam czasu się nudzić.
Tyle na razie
Dziki Mietek
Komentarze
Nie wiem czemu ale dziś nie spłynęła do mnie Twoja korespondencja.
Pewnie się nie czułeś najlepiej po terapii i ostatnich zabiegach i
dlatego ta przerwa.
Gdybyś mógł to popytaj się wokół siebie w klinice czy wśród Twoich
znajomych lekarzy , curranderos czy homeopatów czy wiedza coś na temat
naturalnego leczenia *peritoneal cancer*
To rak który usadza się najczyściej w systemie trawiennym albo w
przeponie. W każdym razie jest obecny w jamie brzusznej - tak
najogólniej można to określić.Nie jest szczególnie złośliwy ale dość
trudny do leczenia i nawet chemioterapia niewiele zadziałała.
A ja tyram w pocie czoła od rana do nocy bo po kilku dniach przymusowego
postoju teraz musimy wszystko nadrobić i zrobić prace na czas.
Pozdrawiam Cie serdecznie
Jurek