Rady Naturalistów |
Wpisany przez Mitch Sobczak | |||
czwartek, 17 maja 2007 00:12 | |||
Medycyna Naturalna – Lekarze Naturaliści i ich rady.Gdy przeglądamy Czasopisma oraz podręczniki historii medycyny, można się przekonać, że dróg ku szczęśliwemu życiu, a zatem i w pełnej kondycji fizycznej, psychicznej i duchowej wskazywano wiele. Zaprezentuję kilka poglądów naturalistów. Lekarze Naturaliści, ukazując drogi ku zdrowiu, wychodzili zawsze z założenia, że człowiek jest dzieckiem Natury i że życie w równowadze z nią może nas uchronić przed większością chorób. Nie oznacza to jednak, że zawsze przed wszystkimi, bo życie bez chorób jest mitem. Według naturalistów także - nie leczenie chorób jest najważniejsze, ale takie życie, by one zagrażały nam jak najmniej. Dzisiaj nazwalibyśmy to przestrzeganiem zasad profilaktyki zdrowotnej. Najważniejsze jest świeże powietrzeW okresie międzywojennym ogromną sława w Polsce cieszyła się lecznica naturalistyczna dr. Apolinarego Tarnawskiego. Według jego metody najważniejsza była higiena fizyczna i psychiczna. Ta pierwsza sprowadza się do zastosowania następujących środków przyrodoleczniczych: na pierwszym miejscu wśród leków Natury znajduje się powietrze, jako że oddychanie jest podstawowym warunkiem życia. Tak więc spać trzeba przy otwartym oknie, bardzo często wietrzyć mieszkanie,tak samo pościel a nawet raz na kilka dni matrace,A zimą przewietrzyć choć sypialnie koniecznie przed snem. Oddychać tylko nosem, praktykować kąpiele powietrzne, ćwiczenia oddechowe, głębokie oddychanie na świeżym powietrzu. Życiodajne słońce - czyli Ra lub La w języku NavajoDrugim czynnikiem higienicznym jest światło słoneczne. Mieszkanie powinno mieć jak najwięcej słońca, szczególnie zimą, gdy rzadko wychodzimy. Promienie słoneczne korzystnie wpływają na nasz nastrój, działają bakteriobójczo, są niezbędne do wytwarzania różnych związków potrzebnych organizmowi. Lecznicze hartujące właściwości mają też kąpiele słoneczne. Powinniśmy starać się przebywać jak najwięcej na słońcu zwłaszcza rano o wschodzie słońca bo wtedy dostajemy najwięcej witaminy E oraz o zachodzie bo wtedy oczyszczamy się ze wszystkich negatywnych energii nagromadzonych w czasie dnia należy starać się nie przebywać na słońcu w godzinacch pomiędzy 11 a 2 po południu. Hartuj ciało wodą i pij wodę żywąZabiegi wodolecznicze, hartowanie ciała wodą, ale po: powietrzem, słońcem, to trzeci element higieniczny. Skóra to największy organ naszego ciała, choć rzadko doceniany, osłaniający wszystkie narządy wewnętrzne. Stąd nie należy się dziwić, że właśnie od jej zdrowia i zahartowania tak wiele zależy. Korzystne są kąpiele morskie i rzeczne, spacery na bosaka,Zwłaszcza rano brodzenie po wodzie lub rosie. Hartują organizm wycieczki o każdej porze roku i każdej pogodzie. W domu po wstaniu wskazane są tusze, obmywania, polewania, opryskiwania wodą, także słoną. Po zabiegu należy się szybko wytrzeć i zrobić automasaż kremem, oliwą lub olejem słonecznikowym zmieszanym po połowie z wodą kolońską. Można brać 2-3 razy w tygodniu ciepłą kąpiel, ale przed wyjściem wodę o-ziębić. Siedzieć 10-15 minut, a potem zrobić masaż namydloną szczotką.Ważne jest też picie żywej wody czyli ze strumyka ,wodospadu lub źrudła –woda ze studni jest wodą niedojżała i nie powinno się jej pić jak mamy możliwość wodę żywą .Wodę przechowujmy w szklanym naczyniu najlepiej z ciemniego szkła lub drewnianej tykwie –nigdy w plastykowej butelce. Ruszaj się i relaksuj-bo ruch to zdrowieCzwarty element to ruch, wszelkiego rodzaju sporty dostosowane do wydolności i kondycji organizmu, spacery, wycieczki, praca fizyczna np. w ogródku. Dzień należy rozpoczynać od gimnastyki trwającej od 15 do 20 minut. Można ją też powtarzać wieczorem. Winno się ćwiczyć przy otwartym oknie lub w dobrze przewietrzonym mieszkaniu. Wskazany bywa systematyczny relaks, czyli maksymalne rozluźnienie ciała. Można go połączyć z gimnastyką. Ważne są ćwiczenia oddechowe. Gimnastyka płuc musi poruszyć przeponę, całą klatkę piersiową i szczyty płuc. Dla zdrowia powinniśmy starać sięcodziennie przejść przynajmniej kilometr a przed spaniem niezależnie od pogody krótki spacer. Jadaj dużo owoców i warzyw-jak najmniej potraw smażonych i mięsnychZdrowe, właściwe odżywianie i dobre trawienie to piąty ważny element służący naszemu zdrowiu. Według zaleceń lecznicy najogólniej mówiąc, dieta powinna być jarzynowo-owocowo-mleczna z dodatkiem mięsa. Według systemu dr. Tarnawskiego mieso i ryby były wskazane tylko dwa-trzy razy w tygodniu przy grupie krwi 0 przy pozostałych jeszcze mniej.. Wystrzegać się trzeba wszystkich nadmiarów m.in. dlatego, że obciąża to bardzo wewnętrzne organy i sprawia, że pojawia się więcej niż dopuszcza norma cholesterolu. Należy jadać dużo owoców i warzyw, dobrze wszysko gryźć i żuć. Pić w ciągu dnia wodę, i to czystą najlepiej jeśli to możliwe żywą, która przepłukuje organizm. Napoje pijać najlepiej pół godziny po lub pół godziny przed jedzeniem. Korzystne są soki świeżo robione, herbaty ziołowe, zbożowa kawa. Nie dopuszczać do nadmiernego wygłodzenia, bo wtedy jada się za dużo. Tarnawski polecał też okresowe posty lub świadome głodówki przynajmniej 2 razy do roku najlepiej puźną jesienią i wiosną. Zasypiaj przed północąOstatni element to zdrowy sen. Spać należy się kłaść przed północą. Korzystnie jest utrzymywać stałe pory zasypiania i budzenia się ,Sen powinien być odpowiedni do wieku i dobrze jest od czsu do czsu robić sobie drzemki po obiedzie przynajmniej 30 min zwłaszcza latem. Panuj nad sobąWśród elementów higieny psychicznej na pierwszym miejscu w lecznicy stawiano "władanie sobą", czyli życie zgodne z ogólnie przyjętymi zasadami etyki, według określonego planu. Czas wolny powinien być spędzony pożytecznie, aktywnie. Do późnej starości trzeba starać się być potrzebnym i pożytecznym. Przydaje się bardzo pozytywne nastawienie do innych. Zdrowotnie działają pogodne myśli, odrzucanie od siebie wszelkich strachów i lęków oraz złości czy zawiści. Dieta, ciepło, światło, magnetyzm...Znanym przedwojennym naturalista był dr Stanisław Breyer. O naturalnych środkach leczniczych tak mówi w swych pracach (przytaczam dosłowne cytaty): "Dyeta odpowiednia, a w szczególności jarska, wystarczy bardzo często do wyleczenia wielu przewlekłych chorób. Ciepło, światło, woda, masaże, gimnastyka, elektryczność, magnetyzm, siły psychiczne i inne naturalne bodźce odpowiednio zastosowane dają wyniki świetne, o jakich farmaceutyczne lecznictwo szkolne ani marzyć może. Do bodźców naturalnych należą również katalizatory, jakimi posługuje się metoda zwana homeopatyą. (...) Do zielnych środków leczniczych zaliczamy również pewne zioła, nawet w dużych dawkach nietrujące, a przecież tak skuteczne." Dodam tutaj, że dr Breyer zajmował się dość aktywnie różnymi metodami psychicznego uzdrawiania, od magnetyzmu począwszy, na hipnotyzmie skończywszy. Znany nie tylko na kontynencie amerykańskim współczesny lekarz naturalista Bernard Jensen, autor licznych książek poświęconych naturalnym terapiom, metodom uzdrawiania, usprawniania pracy organizmów, wymienia siedmiu "doktorów" Natury. W książce "Naturę has a remedy" na pierwszym miejscu stawia słońce, uznając, że dobrotliwego wpływu jego promieni nic nie jest w stanie zastąpić i że mają one ogromne znaczenie dla podtrzymania równowagi w organizmie, a zatem obrony przed chorobami. Mówi nawet, że my jesteśmy dziećmi Słońca i że jego promienie muszę docierać do naszej skóry. Z tego względu powinniśmy robić wszystko, by jak najczęściej korzystać z ich dobrodziejstw. Drugim w kolejności "doktorem" jest woda, między innymi z tej racji, że w swej zasadniczej większości nasze ciało to nic innego jak woda. Z uzdrawiających właściwości wody należy korzystać zarówno pijać ją i dostarczając w ten sposób różne składniki pokarmowe, jak i przez stosowanie zabiegów higienicznych. Tlen i powietrze to trzeci "doktor". Do utrzymania zdrowia konieczne jest głębokie oddychanie zdrowym, czystym powietrzem np. leśnym. Czwarty "doktor" to Matka Ziemia. Dostarcza ona wszystkich składników, których nasze ciało potrzebuje. Troszcząc się więc o zdrowie, musimy dbać, by jej nie zanieczyszczać, bo tylko wtedy możemy otrzymać zdrowe produkty z pól i ogrodów. Dopiero na piątym miejscu stawia Jensen odżywianie. Powinno być, ogólnie mówiąc, jak najprostsze z dużą ilością warzyw, owoców, świeżych produktów. Szczególną uwagę zwraca naturalista na to, by pożywienie nie zakwaszało organizmu, ponieważ bywa ono bardzo niekorzystne. Jeść należy też warzywa sezonowe, tak jak one pojawiają się w Naturze. Ważną rolę przypisuje naturalista kolorom i wibracjom, stąd stawia je na szóstym miejscu. Tego rodzaju hierarchia być może ma uzasadnienie w tym, że Jensen jest jednocześnie sławnym irydologiem, czyli stawia diagnozy analizując zmiany, przebarwienia w tęczówce, całym oku. Subtelne promieniowania, czyli kolory i wibracje nie budują struktury naszego ciała w sposób bezpośredni, ale służą utrzymaniu równowagi, regulując często w niedostrzegalny sposób różne procesy wewnętrzne. Siódmym elementem, który w istotny sposób decyduje o naszym zdrowiu, są emocje. Nie ma w zasadzie zdrowia, nie ma szans na utrzymanie w równowadze ciała i psychiki, jeśli nie potrafimy uporać się z problemami, które nam niesie życie, jeśli nie potrafimy uspokoić umysłu. Trzeba nauczyć się sztuki relaksu, odpoczynku. Zdrowe otoczenieRodak Jensena, jeden z pionierów naturalizmu w Ameryce Jethro Kloss, wskazując drogi ku zdrowiu, podkreśla najpierw wartość zdrowego otoczenia, zdrowej gleby, ziemi, której płody powinniśmy spożywać. Następnie ceni bardzo świeże powietrze i ćwiczenia całego organizmu i długie spacery. Jego dobre natlenienie, ruch, a co za tym idzie - dobre ukrwienie wszystkich narządów sprzyjają zdrowieniu lub utrzymaniu organizmu w dobrej kondycji. Ważnym czynnikiem profilaktycznym jest woda. Kloss traktuje wodolecznictwo jako środek leczniczy i hartujący. Poleca kąpiele, kompresy, masaże. Kolejne mniejsce zajmuje dieta. Szczególnie ceni owoce, oczywiście świeże. Należy też pomagać sobie ziołami. Według Klossa są to bardzo cenne środki lecznicze. Woda i ziołaPrzenieśmy się teraz do Europy. Żyjący przed stu laty sławny Sebastian Kneipp uważał, że "woda i zioła są głównymi środkami leczniczymi każdej choroby". One też miały budować zdrowe, silne organizmy. Równie ważne było zdrowe powietrze, czystość, proste i nienadmierne odżywianie, właściwy, skromny ubiór, hartowanie organizmu, co m.in. można było robić chodząc boso po rosie czy drepcząc w wodzie. Reasumując swe rady w w jednej z książek, Kneipp napisał nawet: "Naturalność i prostota są więc dla zdrowia i szczęścia najważniejsze. Według nich urządzić należy sposób życia, wybór odpowiednich napoi i pokarmów. (...) Gdyby wszyscy mnie naśladowali w prostocie ubrania, wiktu, hartowaniu i całym sposobie życia, wówczas społeczeństwo byłoby zdrowym, krzepkim i dzielnym." Wesołym być-100 uśmiechów na godzinę ani jeden mniejI jeszcze rady sprzed trzystu lat, pochodzące od medyków ze sławnej w owym czasie "Szkoły salernitańskiej": "Jeśli nie ma żadnego doktora przy tobie, na trzy rzeczy pamiętać przyjdzie twej osobie. Wesołym być, odpocząć po pracy, skromności zażyć w jedzeniu, kładąc hamulec chciwości." Tyle na dziś zebrał i przdstawił do przemyślenia i zastosowania
|
|||
Poprawiony: wtorek, 29 marca 2011 13:50 |