Indianie - Am. Południowa
Majowie 2012
- Szczegóły
- Utworzono: poniedziałek, 21, grudzień 2009 20:22
- Mitch Sobczak
CZĘŚĆ SIÓDMA
prawdopodobnie dlatego, że obawiano się wzbudzenia niepokoju wśród
ludności. Owi naukowcy twierdzili, że istnieje 10 milionów anomalii w
magnetycznym polu Ziemi oraz, że wierzą, iż w ciągu 25 lat to pole
magnetyczne nie tylko się przemieści, ale wręcz zmieni swoją
biegunowość, co znaczyłoby że Biegun Północny stanie się Południowym i
na odwrót. Później, około 8 lub 9 miesięcy temu, ci sami naukowcy znów
za pomocą Internetu nadali jeszcze silniejsze ostrzeżenie. Powiedzieli,
że anomalie stały się tak ogromne, że spodziewają się możliwości zmiany
biegunów w każdej chwili.
Nauce znany jest fakt, że około 13 tysięcy lat temu miała miejsce
fizyczna zmiana biegunów. Zmiana ta zbiegła się z przeciwnym punktem w
precesji osi Ziemi niż ten, w którym teraz się znajdujemy, czyli około
13 tysięcy lat temu, dokładnie w punkcie cyklu znajdującym się
naprzeciwko teraźniejszego punktu. Uważa się, że Zatoka Hudsona była
częścią Bieguna Północnego przed zmianą osi. Wcześniej, trochę mniej niż
26 tysięcy lat temu, dokładnie w tym samym punkcie precesji osi Ziemi, w
którym teraz się znajdujemy – w "końcu czasu", blisko 21 grudnia
2012 – nastąpiła druga fizyczna zmiana biegunów Ziemi. I jeśli to
jeszcze nie wydaje się Tobie wystarczająco szokujące, nauka twierdzi, że
fizyczna zmiana położenia osi Ziemi trwa zaledwie 20 godzin –
krócej niż jeden dzień. To nie zostało powiedziane przez Majów, ale
udokumentowane przez świat nauki. Budzisz się pewnego ranka i w ciągu
jednego dnia Twój świat ulega całkowitej zmianie. Ale wracając do
biegunów magnetycznych, co nauce również udało się dowiedzieć to, to że
bezpośrednio przed fizyczną zmianą biegunów Ziemi zawsze pojawia się
zmiana biegunów magnetycznych, a następnie okres braku pola
magnetycznego. Jest ono całkowicie wyłączone. Jest to na razie tylko
teoria, gdyż żaden współczesny człowiek nie przeżył… w każdym
razie, współczesny człowiek nigdy nie był świadkiem czegoś takiego. Ale
ta teoria jest jedyną teorią, która jest w stanie naprawdę wytłumaczyć
jak to jest możliwe.
Jeśli się nad tym zastanowić, Ziemia jest ogromna, a zmiana osi
ziemskiej wymagałaby ogromnego nakładu energii i jest to prawie
niewykonalne. Naukowcom nigdy nie udało się rozgryźć jak to jest
możliwe. Nakład energii musiałby być po prostu… musiałby być taki
jak uderzenie Księżyca w Ziemię, coś na tym poziomie. A wówczas,
cóż… w jaki sposób oś ziemska mogłaby się gdziekolwiek
przemieścić? Nakład energii, który byłby do tego potrzebny jest wręcz
zdumiewający. Było by to tak, jakby Księżyc uderzył w Ziemię albo miało
miejsce coś w tym stylu. Ale wcale tak nie jest. Ziemia zmieniała swoją
oś tysiące razy przez ostatnie kilkaset milionów lat, natomiast.. nauka
nigdy nie mogła tego rozgryźć, nikt nie wiedział jak to jest możliwe.
Jednak niedawno pojawiła się teoria, całkiem niedawno – wydaje mi
się, że 20 czy 30 lat temu – a teoria ta brzmiała tak: Ziemię
pokrywa skorupa ziemska, ma ona tylko 50 czy 65 km grubości, nie jest
bardzo gruba, a pod nią znajduje się płaszcz ziemski. Mamy tam górny
płaszcz ziemski, który… łączy skorupę z wnętrzem Ziemi, i który
składa się ze skały. Jednakże, gdy… co odkryli naukowcy to, to że
jeśli pole magnetyczne Ziemi spadnie do zera, całkowicie zniknie (czego
właśnie się spodziewają niedługo), to w czasie około dwóch tygodni te
formacje skalne, które znajdują się wokół kuli ziemskiej, zmienią stan
skupienia na płynny, będą miały konsystencję ropy. Od tej chwili
zewnętrzna skorupa Ziemi ma możliwość obracania się, w którą stronę
chce. Tak więc wciąż będzie potrzebna ogromna energia by to przemieścić,
ale nie będzie potrzeby przemieszczać całej Ziemi do nowej osi i…
wówczas… Jak to powiedzieć? … Mówi się, że to, co się
wydarzy to… Teraz przenosząc się na Biegun Południowy, lód na tym
biegunie nie jest idealnie wyśrodkowany, jest niewyśrodkowany. To
ogromna ilość lodu, około 3 czy 4 km grubości. Jest to tak ogromna ilość
lodu, że gdyby ten lód miał stopnieć podniósłby się poziom
oceanów… oceanów na całym świecie, myślę, że o około 60 metrów. To
ogromna ilość wody. Tak więc uważa się, że gdy powierzchnia Ziemi…
skorupa ziemska może teraz obracać się do woli, ta masa lodu będąca
niewyśrodkowaną, przemieści się w stronę środka równowagi, a gdy to się
stanie skorupa przemieści się razem z nią. Tak więc naukowcy z całego
świata wyliczyli w jakie miejsce, jak wierzą, oś ziemska się przesunie.
Wyszło prawie identycznie jak przewidział Edgar Casey. Ciekawe…
Edgar Casey twierdzi, że przemieści się ona w konkretne miejsce o 16
stopni w głąb Rosji, a wyliczenia matematyków wskazują prawie dokładnie
to samo miejsce, około 17 stopni w głąb Rosji. Czy jest to prawda? Nie
wiemy. Ale jest to teoria. Nikt nigdy tego nie doświadczył, a
przynajmniej żaden współczesny człowiek.
Ta zmiana biegunów osi ziemskiej, w jakikolwiek sposób miałaby się
wydarzyć, to właśnie jest świat, o którym Majowie chcą Ci powiedzieć,
gdyż oni znają go bardzo dobrze. Pamiętają swoją przeszłość, a także
obydwie zmiany biegunów, które odnotowane zostały przez naukowców.
Według Majów, ich naród przeżył je obydwie i znajdują się już na Ziemi
przynajmniej 26 tysięcy lat. Nauka nie może temu zaprzeczyć, gdyż nie
wie skąd Majowie przybyli, nie wie o nich zupełnie nic. Ale według Don
Alejandro, w czasie ostatniej zmiany biegunów miliony ludzi zmarło tylko
dlatego, że nie rozumieli co się dzieje. Gdyby tylko wiedzieli i
zaistniałaby taka sytuacja, mogliby z łatwością przemienić swoje
doświadczenie w coś pełnego siły, gracji i piękna. Ale Don Alejandro
twierdzi, że jeśli ludzie nie rozumieją co się dzieje i poddadzą się
strachowi, mogą po prostu umrzeć. Tak więc, on chce o tym Ci powiedzieć.
Don Alejandro mówi też o 30 godzinach ciemności, które mają miejsce w
momencie zmiany biegunów. Zdaję sobie sprawę z tego, że są ludzie,
którzy głoszą 3 dni ciemności. Majowie mówią nie, to nie 3 dni lecz 30
godzin. On twierdzi… Don Alejandro twierdzi, że wszystko stanie
się czarne i nie będziemy w stanie widzieć nawet gwiazd w nocy, lub
innymi słowy – staniemy się ślepi. Mówi, że to właśnie w tym
okresie tak wielu ludzi zmarło ze względu na strach, który wniknął w ich
doświadczenie. Twierdzi też, że jeśli nie będziesz się martwił i po
prostu pozostaniesz w bezruchu i się zrelaksujesz, wszystko powróci,
Twój wzrok powróci, wszystko powróci do normalności, i trwa to tylko 30
godzin. Tak więc jest to kolejna rzecz, którą Majowie chcą byś
zrozumiał, że w czasie tej zmiany nie wolno poddawać się strachowi, nie
ma czego się bać. Ale oczywiście po zmianie biegunów Twoje położenie na
powierzchni Ziemi w stosunku do równika jest najprawdopodobniej
całkowicie inne niż przed zmianą. Prawdopodobnie żyjesz teraz w nowym i
innym środowisku, i to trzeba natychmiast ustalić. Musisz dowiedzieć się
gdzie jesteś, lub możesz umrzeć od strasznego zimna lub gorąca. Oto
kolejna rzecz, którą Don Alejandro chciał byś wiedział.
Opowiedziana została część przepowiedni Majów, którą świat nazywa "dniem
zagłady", ale jest też coś o wiele bardziej istotnego. W jaki sposób my
rozumiemy zjawisko istnienia w czasie fizycznej zmiany biegunów i
bezpośrednio po niej? Dla Majów są to wibracje, które pochodzą z wnętrza
Twego serca, i te wibracje są w doskonałej harmonii z sercem Ziemi,
sercem Słońca i sercem Wszechświata. Jeśli nauczymy się żyć w tych
wibracjach, żywa Ziemia upewni się, że rozwiniemy się na tyle by móc żyć
w Nowym Świecie.
SEKRET, KTÓREGO MAJOWIE DOWIEDZIELI SIĘ O LUDZKIM SERCU
Komentarze
Wiem dobrze, że od pokoleń przekazywane są potomkom tzw. mądrości ludowe. Wierzę więc i to, że mądrość ludu starożytnego przetrwała tysiące lat, mimo, że sam ten lud już zaniknął.
Dzięki Ci, Mitch, za te słowa przypomnienia o sięganiu do korzeni przodków, ale i dzięki za słowa otuchy i wzruszający tekst o tym, co nas czeka. Zazdroszczę Ci, że miałeś możliwość rozmawiać z tymi, którzy przetrwali, żeby przekazać wiedzę starożytną współczesnym. Pozdrawiam.
Ale na początku za metematykę i fizykę nie odpowiada prawa pólkula, a lewa, bo to logika, a prawa półkula odpowiada za sztukę itp.
Ta wiedza nie pochodzi z tego swiata...
Wiele razy kiedy prosilem aby dane mi bylo zapamietac jak najwiecej i przeniec wiedze do naszego wymiaru odpowiedz byla jedna: ''Wiesz przeciez ze nie ma nawet jednego waszego slowa ktore byloby w stanie w najmniejszym stopniu przyblizyc co tutaj doswiadczasz''.
To prawda...pozost alo mi tylko czuc i wiedziec co jest prawda a co nie.
Ten artykul zawiera w sobie wiele prawdy...
Komus jednak udalo sie choc troche przyblizyc naszymi slowami o co w tym wszystkim chodzi.
Co do samej treści - fajne jest to, iż przekaz jest na tyle chaotyczny, by dać nam odczuć, iż przekaz pochodzi z wnętrza autora.