Woda Żywa
Woda jest nam niezbędna do życia toa jak powietrze czy pokarm.
Wody słodkiej zdatnej do picia na naszej planecie w zastraszającym tępie ubywa.
Woda jest bardzo ważna.
Szczególnie podczas odchudzania. Wypełnia żołądek, zaspokaja pierwszy głód, zapobiega zaparciom. Wypłukuje toksyny i nie pozwala przemienić im się w tkankę tłuszczową. Najważniejsza zależność jest taka, że im więcej wody, tym szybciej tłuszcze przerabiane są na energię.
Bez wody w ogóle nie ma życia. Nasze ciało jest z niej zbudowane w 60do 75 proc. W zależności od wieku ,im człowiek starszy tym mamjej mniej w organiżmie. Bez jedzenia przetrwamy nawet wiele tygodni, bez picia jedynie 7-10 dni. Dlatego, aby normalnie funkcjonować, organizm musi mieć zapewnioną stałą dostawę wody.
Jak działa odchudzająco?
Najlepiej jest zacząć dzień od wypicia na czczo szklanki wody mineralnej z sokiem z cytryny (ułatwia on trawienie i pozbywanie się złogów). Picie wody na pół godziny przed jedzeniem ma istotne znaczenie, bo w ten sposób od rana zaopatrujesz w wodę układ pokarmowy, który zaczyna efektywnie pracować. Nie popełniaj tylko dość powszechnego błędu - nie pij podczas jedzenia. (ważne picie jakich kolwiek płynów godzine lub minim 30 min przed i po jedzeniu) Gdyż woda rozrzedza soki trawienne, powoduje gazy i wzdęcia, znacznie utrudnia trawienie. Potem popijaj ją małymi łyczkami przez cały dzień. W pracy, na spacerze, przed telewizorem. Norma dla osoby pragnącej schudnąć to co najmniej 8 szklanek niegazowanej wody mineralnej na dobę. Zdrowy człowiek traci w ciągu doby 2-2,5 litra płynów; podczas oddychania, wydalania, pocenia się. Przy dużym wysiłku lub podczas upałów utrata wody może sięgać nawet 15 litrów na dobę. Dlatego koniecznie zabierz butelkę z wodą do siłowni, na aerobik, na plażę. Przygotuj organizm do zwiększonego wysiłku i zanim wyjdziesz, wypij szklankę mineralnej. Potem też popijaj wodę (100-150 ml co 15-20 min)
Dużą porcję płynów zafunduj sobie po ćwiczeniach. Dlaczego to takie ważne? Podczas intensywnych ćwiczeń, a także w wysokich temperaturach mięśnie oddają ogromne ilości ciepła. Organizm włącza wtedy system obronny: szybko się ochładza, wydzielając dużo potu. Pocąc się, tracisz cenne substancje mineralne, które trzeba jak najszybciej uzupełnić. Jeśli nie zrobisz tego we właściwym momencie, może dojść do przegrzania organizmu i poważnego odwodnienia. Twoja skóra przestaje wtedy być barierą ochronną dla drobnoustrojów. Cienka i szorstka staje się podatna na choroby i szybciej się starzeje. Najlepiej, by picie wody przez cały dzień stało się twoim nawykiem. Kiedy odczuwasz pragnienie, to znaczy, że organizm zaczął się odwadniać, brakuje ci wtedy już ok. 2,5 proc. wody. Nawet na tak niewielki deficyt ciało reaguje natychmiast: spowalnia procesy trawienne i wydzielanie potu. Ubytek wody o 3 proc. jest już niebezpieczny - powoduje uczucie zmęczenia, niedokrwienie mózgu, zawroty głowy, zmniejszenie koncentracji i zaburzenia pamięci.
Ile trzeba pić?
To zależy od wielu czynników: klimatu, wieku, intensywności życia, uprawianych sportów, rodzaju spożywanych posiłków. Jeśli w twojej diecie jest dużo owoców, warzyw, naturalnych niesłodzonych soków, to dodatkowe 6 szklanek wody absolutnie wystarczy. Zdaniem dietetyków, człowiek zdrowy, wykazujący małą aktywność fizyczną, w temperaturze 20 stopni C i przy niewielkiej wilgotności powietrza potrzebuje 2-2,5 l płynów dziennie (w tym 1,5 l wody mineralnej). Kobiety potrzebują więcej wody niż mężczyźni. W wyniku zmian hormonalnych, podczas ciąży, karmienia piersią i miesiączek ich organizm szybko się odwadnia. To także głównie kobiety stosują diety odchudzające, w czasie których utrata wody wraz z jej składnikami mineralnymi może nie tylko zniweczyć efekt odchudzania, ale też zrujnować zdrowie. Więcej płynów potrzebujesz również wtedy, gdy przyjmujesz błonnik (czasem jego brak powoduje zaparcia). Jaka woda jest najlepsza – według Indjan czy to Navajo z USA czy Ashaninka z Peru najlepsza jest woda ze źrudła .Bo woda ze studni nawet tej głębinowej jest wodą nie dojżała czyli pozbawioną enrgji .Przekonałem się raz podczas wizyty w płemieniu którym od lat sięopiekuję czyli Baha Ciranii niedaleko Yrinaki w Peru .
Jest to plemie mające mały kontakt z cywilizacją.Jedyne połaczenie ze światem to mostwk linowy Huaro poprzez rzekę .Kiedyś widząc jak się męczą noszeniem wody-udało mi się uzyskać fundusze na zbudowanie im wodociągu od wodospady do wioski długości ponad 2 km co nie było takie znów trudne bo spadek był spory i trzeba było nawet robić po drodze studzienki aby zmniejszyć ciśnienie w rurach.
Przy następnym przyjeździe stwierdziłem z rozczarowaniem że dalej noszą wodę z wodospadu w drwenianych tykwach.Na moje pytanie dlaczego nie piją z kranu zaczali się śmiać i kazali mi sprubowaqć tej wody jak nazywali z rury i potem ich z tykwy .W zasadzie nie widziałem żadnej rużnicy.No to wtedy złapali małego Muchaco i wsadzili go do klatki wystawiając ją na słońce po pół godzinie podstawili mu miskę z wodą z rury –nawet nie spojżał a zachwile postawili mu miskę z wodą z tykwy to błyskawicznie ją oprużnił rozglądając się za dolewką gdy do tej samej miski dolali wody z wodociągu znów nawet nie spróbował.Więc dali mi do zrozumienia że ja mam problemy ze smakiem. Po wielu latach częstego tam pobytu już bez problemu odrużniam tak jak ten zwieżak wodę bezpośrednio ze źrudła i tą co przeszła przez rurę.
W miejscowości Villa Rica jest klinka lecząca wodą owocami i warzywami z tym że zalecają jeść owoce i przetwory do południa potem minim godzinę a najlepiej 2 godziny przerwy i wrzywa lub sałatki ważywne ,w miedzy czasie picie sporej ilości wody źrudlanej i częste kąpiele lub obmuwanie się w Lagunie przy wodospadzie, sporo ruchu na świeżym powietru wstewanie o świcie konieczna sjesta (odpoczynek-drzemka) pomiedzy 11-a 15 –wtedy należy unikaćsłońca. Taka kurcja trwa 3-4 tygodni i wtedy natępuje wymiana prawie w całości wody w naszym organiźmie i przywrucenie balansu minarałowo witaminowego.
A przy okazji sporo pozbywamu się zbędnych kilogramów Można to przy okażjo nazwać kuracją regeneracyjno odchudzającą w której najważniejsze jest, aby pić dużo płynów, co najmniej 2 litry dziennie. Wiadomo że z wielu powodów nie każdego stać na taką kurację ale można sprubować nawet w naszych domowych warunkach z wodą którąmamy do dyspozycji .Ważne aby trzymać ją w szklanym naczyniu nawet zakupioną w sklepie pezelać do naczynia szklanego ważne aby nie była gazowana.dobrze jeśli zawiera dużo wapnia i magnezu, bo w dietach odchudzających często ich brakuje. Warto też zwrócić uwagę na zawartość sodu.
W czasie odchudzania częstym problemem jest zatrzymywanie wody w organizmie. Sód, niestety, nasila to zjawisko. Zasada picia wody niskosodowej nie dotyczy upalnych dni. Wówczas pocąc się, tracimy wiele minerałów, również sód. Trzeba uzupełniać jego niedobór, pijąc wodę z dużą zawartością tego pierwiastka. Nie każda woda jest zdrowa. Z pewnością nie jest nią kranówka z wodociągów wielkich miast. Zawiera zbyt dużo szkodliwych soli wapnia i żelaza, a poza tym jest mocno chlorowana. Na szczęście jak grzyby po deszczu pojawiają się ujęcia wody oligoceńskiej, pochodzącej ze studni głębinowej. Jest bezpieczna i smaczna. Różnie natomiast bywa z wodami butelkowanymi. Czasami oprucz chloryny może zawierać bardziej toksyczny bar. Woda to dobry interes, a wielu jej producentów jest po prostu nieuczciwych i nie podają właściwego składu a czasami jest to zwykła przefiltrowana lepij lub gorzej kranówka.
Jest jeszcze jedna z metod oczyszczania wody to zamrażnie może być np w galonoej butelce nawet plastykowej –ulewamy około 10-15% i wstawiamy do zamrażalnika ,po zamrożeniu odstawiamy do zacienionego miejsca aż się rozmrozi i zlewamy około 90% pozotawiając osad który wylewamy oczywiście taką wodę trzymamy w szklanym naczyniu dodając pare kropel cytryny i postarajmy się spożyćw ciągu 1-3 dni. Tyle na dziś niektóre informację zaczerpnołem z artykółu opublikowanego w czasopiśmie : Naj nr 23-24/2006. A resztę dodałem z moich doświadczeń Dziki Mietek 11/30/07
|